Cristian David dojrzewa pod okiem Arbeloi

Kolumbijski futbol wciąż żyje w Realu Madryt, a przynajmniej w szkółce. Wszystko za sprawą Cristiana Davida Perei, który urodził w Katalonii, ale jego rodzice są Kolumbijczykami. To utalentowany obrońca, który po sześciu latach spędzonych w Valdebebas zaczyna stawiać coraz poważniejsze kroki ku seniorskiej karierze. W ubiegły wtorek zadebiutował w barwach Juvenilu A w Lidze Młodzieżowej UEFA. Podczas triumfu 4:0 w Neapolu Álvaro Arbeloa postanowił dać szansę 18-letniemu obrońcy, pomimo że ten jest na co dzień graczem Juvenilu B. 

Piłkarz, który regularnie był kapitanem swoich drużyn, obecnie w Juvenilu A walczy o grę na pozycji środkowego obrońcy (mimo że nie jest szczególnie wysoki, silny i dobry technicznie). Duet Manu Serrano - Jacobo miał już ugruntowaną pozycję po zeszłym sezonie, więc Arbeloa kilka dni temu wystawił Davida na pozycji defensywnego pomocnika, by ten zastąpił tam filar zespołu, czyli Chemę. „To bardzo inteligentny piłkarz” – mówią w Valdebebas. „Ma szczególną jak na obrońcę wizję gry i można go łatwo przestawić na inne pozycje”. 

Dobrym przykładem na prawdziwość tych słów jest podanie, które od Cristiana dostał Gonzalo García przed czwartym golem w Neapolu. Cristian David zwiódł zawodnika gospodarzy i przełamał linię Azzurrich niskim podaniem do nieobstawionego napastnika Los Blancos. Postępy 18-latka zaowocowały otrzymaniem przez niego powołania do młodzieżowej La Rojity, ale Kolumbia też ma na niego oko ze względu na podwójne obywatelstwo. Na razie David zaczyna błyszczeć w młodzieżowym zespole La Fábriki.