Ancelotti: Dla mnie to nie jest karny

Jaka jest analiza meczu?
Dobre spotkanie, rozegrane, trudne, przeciwko trudnemu rywalowi, który miał duże nadzieje. Dobrze rywalizowaliśmy. Zrobiliśmy to, co musieliśmy zrobić, cierpieliśmy, kiedy musieliśmy cierpieć i szukaliśmy okazji, kiedy mieliśmy szansę.

Widzieliśmy, że był pan zdenerwowany podyktowaniem rzutu karnego. Temat rąk jest trudny?
Dla mnie to nie jest karny, poszła odbitka od Nacho, nie może sobie odciąć rąk. To nie jest bardzo klarowny karny. Można było dać, nie można... Sądzę, że zasada mówi o tym, że po odbitce nie można gwizdać.

Jak ocenia pan Jude'a Bellinghama? Vinícus wraca do strzelania, co jest świetną wiadomością, odzyskuje swoją najlepszą formę.
Myślę, że przede wszystkim w pierwszej połowie znaleźliśmy bardzo dobre rozwiązania z przodu z Bellinghamem, z Rodrygo szukającym piłki między liniami, atakującym, szukającym pojedynku jeden na jeden. W drugiej połowie bardziej cierpieliśmy, ale w ramach normy. W takich meczach, przeciwko takim zespołom cierpienie jest normalne.

To był też jeden z tych momentów, w którym potrzebne było uspokojenie Modricia, kiedy oni bardziej atakowali?
Myślę, że spełnił swoje zadanie. Potrzebowaliśmy więcej kontroli, trochę cierpieliśmy. Wszedł bardzo dobrze, z całym swoim doświadczeniem, jakością i dał nam większą możliwość kontroli gry.

Jednym z elementów do poprawy jest gra w powietrzu czy w takich meczach, z takimi zawodnikami jak Osimehn z przodu, trzeba cierpieć?
Nie, nie, myślę, że Osimhen jest najlepiej grającym głową napastnikiem na świecie. Sądzę, że dobrze to wytrzymaliśmy. Przy pierwszym golu mogliśmy poradzić sobie lepiej, ale to się zdarza.