Druga ławka Modricia

Coś się dzieje z Luką Modriciem. Sytuacja chorwackiego pomocnika, która już na starcie sezonu była niecodzienna z racji tego, że grał dużo mniej niż zazwyczaj, na przestrzeni ostatnich sześciu dni poszła w jeszcze bardziej drastycznym kierunku. Najlepszym na to dowodem jest to, że w starciu z Gironą doświadczony zawodnik drugi mecz z rzędu przesiedział pełne 90 minut na ławce rezerwowych. Od zupełnie nieudanych derbów Madrytu już ani razu nie pojawił się na murawie.

Modrić w pierwszym składzie Królewskich wyszedł najpierw na tygodniu na mecz Ligi Mistrzów z Unionem Berlin, a następnie cztery dni później na ligowy pojedynek z Atlético Madryt. Real Madryt tego dnia na Cívitas Metropolitano nie prezentował swojej najlepszej wersji, dlatego Carlo Ancelotti już w przerwie postanowił ściągnąć z boiska właśnie 38-letniego Chorwata, a w jego miejsce wszedł Joselu.

I od tamtej pory Luka całkowicie przepadł. Ani jednej minuty w meczu z Las Palmas (na boisko z ławki wchodzili Lucas Vázquez, Vinícius, Dani Ceballos, Toni Kroos i Fran García) i we wczorajszym meczu z Gironą (wchodzili Rodrygo, Ceballos, Lucas i Brahim). W tym ostatnim przypadku włoski szkoleniowiec nie wykorzystał nawet kompletu zmian, a i tak nie zdecydował się na wpuszczenie swojego do niedawna jeszcze lidera środka pola.

To jasne, że sytuacja Modricia uległa zmianie już od samego początku sezonu 2023/24, ale tym razem jest mowa o całkowitym odstawieniu od gry. Do tej pory chorwacki pomocnik w większej lub mniejszej skali, ale brał udział we wszystkich spotkaniach Los Blancos. Teraz jednak już drugi mecz z rzędu poczynania swoich kolegów obserwuje tylko i wyłącznie z ławki rezerwowych.

Po raz pierwszy od 2012 roku
Taka sytuacja po raz ostatni miała miejsce w sezonie 2012/13, czyli w pierwszym roku Modricia w Realu Madryt. José Mourinho postanowił wówczas odstawić swojego nowego pomocnika na mecze z Ajaxem i z Barceloną. Teraz po jedenastu latach i po rozegraniu 489 oficjalnych meczów doszło do powtórki – ani jednej minuty w dwóch meczach z rzędu. W obecnym sezonie Chorwat jest na dopiero 15. miejscu w zespole pod względem rozegranych minut (287) – pod tym względem wyprzedza tylko Ceballosa, Édera Militão, Brahima, Ferlanda Mendy'ego, Andrija Łunina i Lucasa.