Joselu: Przeżywam drugą lub trzecią młodość, to drużyna mojego życia
Joselu rozmawiał po wygranym 3:0 meczu z Gironą z dziennikarzami i klubową telewizją. Przedstawiamy słowa hiszpańskiego napastnika.
Fot. Getty Images
– Byliśmy przekonani, że Girona to wielki rywal. Zwycięstwo tutaj było bardzo ważne, abyśmy mogli piąć się w tabeli. Pomysł zespołu na grę był bardzo dobry. Ważne jest poświęcenie i ludzie w szatni.
– Każdy mecz jest trudny. Przeciwnicy dobrze się wzmacniają, a przeciwko nam intensywność jest większa, ponieważ chcą pokonać najlepszą drużynę w La Lidze. W pełni wykorzystaliśmy nasze szanse.
– Mam dużo pewności siebie, jestem tutaj, aby pomóc i zrobić swoje. Koledzy z drużyny przyjęli mnie bardzo dobrze. Z takich meczów jak dzisiejszy wychodzi się silniejszym.
– To drużyna mojego życia, w której walczy się o to, by w niej być. Powrót jest dla mnie największą rzeczą. Przeżywam drugą lub trzecią młodość. To coś więcej niż tylko noszenie tego herbu.
– Czy lubię walczyć o piłki? W ostatnich minutach już nie tak bardzo. To są cechy, które posiadam i staram się dać je drużynie.
– Asysta Bellinghama? Oczywiście staram się strzelać i widzę, że nadbiega. Jude ma magnes na te piłki.
– Jestem szczęśliwy. To był ważny mecz. Jak najwcześniejsze otwarcie wyniku pomogło nam stawić czoła temu, co miało nadejść. Zwycięstwo daje nam rozpęd, by stawić czoła temu, co nadejdzie.
– Przyszedłem tutaj, aby pomóc we wszystkim, o co prosi mnie trener. Fakt, że tu jestem, jest powodem do dumy. Cokolwiek trener da mi zagrać, zamierzam to jak najlepiej wykorzystać. Są to bramki, które pomagają drużynie w zdobywaniu punktów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze