Advertisement
Menu
/ laliga.com

Statystyczna zapowiedź derbów Madrytu

La Liga we współpracy z Microsoftem i programem taktycznym Mediacoach przedstawiła statystyczną zapowiedź niedzielnych derbów Madrytu. Przedstawiamy notkę prasową wypuszczoną z okazji meczu Atlético z Realem.

Foto: Statystyczna zapowiedź derbów Madrytu
Od góry zgodnie z ruchem wskazówek zegara: liczba strzałów; różnica między golami oczekiwanymi a golami; efektywność ofensywna (strzelone gole/strzały); gole na mecz; produktywność ofensywna (strzały/min). (fot. La Liga)

Należy wyróżnić fakt, że Real Madryt jest pierwszy w całej La Lidze pod względem groźnych posiadań piłki i drugi w prowadzeniach piłki przez gracza o dużym wpływie na akcję. Dodatkowo jest drużyną z największą celnością podań w trzeciej tercji boiska (85,2%). Z kolei Atlético to drugi zespół w rozgrywkach pod względem najmniejszej liczby strzałów potrzebnych do zdobycia gola: trafia co 4,7 uderzenia. To dwie jedyne ekipy, które dotychczas nie straciły gola ze stałego fragmentu gry. Do tego dopuścili rywali do średnio tylu samo strzałów na mecz i oba zespoły są także w czołowej piątce pod względem najmniejszej liczby akcji rywali.

Atlético Madryt: efektywność strzałów
Diego Simeone w dotychczasowych 4 meczach stawiał na system z 3 stoperami i 2 wahadłowymi. Jego zespół wyróżnia efektywność strzałów: Atlético to drugi zespół w rozgrywkach pod względem najmniejszej liczby uderzeń potrzebnych do zdobycia gola, bo trafia co 4,7 próby.

Atlético jest przy tym na 15. miejscu pod względem średniej wysokości pozycji zawodnika i dopiero na 18. pod względem wysokości ustawienia linii obrony. To wskazuje, że Rojiblancos grają ustawieni niżej niż w poprzednich sezonach i oddają inicjatywę rywalom. Prowadzi to do tego, że Atlético jest 7. pod względem najmniejszego procentu odbiorów na połowie rywala. Dodatkowo długie posiadania w defensywie sprawiają, że jest 3. zespołem pod względem najmniejszej liczby szybkich odbiorów. Z drugiej strony, Rojiblancos są też na 6. miejscu pod względem najmniejszej liczby otrzymanych strzałów, a zaledwie 4 stracone gole to drugi najlepszy wynik w La Lidze (mniej stracił tylko Real Madryt).

Atleti nie potrzebowało dotychczas długiego posiadania piłki i jest 7. od końca pod względem łącznego posiadania piłki w meczu. Ten zespół potrafi długo się bronić, ale nie przeszkadza mu to w budowaniu długich akcji i jest na 6. miejscu pod względem rozgrywania w akcjach. Dodatkowo nie zagrywa za wielu długich piłek.

W obronie Atlético jest na 2. miejscu pod względem zatrzymywania ataków rywali. Z kolei w ofensywie notuje dobre liczby w polu karnym rywali na czele z 2. skutecznością w wykańczaniu akcji. Ciekawostką jest, że Rojiblancos strzelili już 4 gole po 75. minucie, a aż 60% ich goli przyszło po 60. minucie.

„Mocną stroną Atlético na starcie sezonu jest umiejętność przekucia akcji w gole: do siatki trafia co 4,7 strzału, co jest 2. wynikiem w La Lidze. Przy tym ta drużyna nie tworzy dużej liczby okazji, bo jest 11. pod względem strzałów i 12. pod względem dośrodkowań. Skuteczność pozwala jej jednak być trzecią ekipą pod wzgledem zdobytych bramek. Atleti jest też 5. w rankingu okazji z największym prawdopodobieństwem strzelenia gola”, tłumaczy Eugenio Martín z Mediacoach.

Najlepszym strzelcem ekipy jest Morata. Ma 3 gole po 9 strzałach. Depay z 6 strzałami zdobył 2 bramki, a Llorente ma tyle samo trafień z 5 uderzeń. Ta trójka to najlepszy przykład skuteczności drużyny, bo wszyscy wykorzystali przynajmniej 33% swoich szans strzeleckich.

Analitycy wskazują również na Griezmanna, który ma najwięcej asyst przy strzałach i najwięcej dośrodkowań w pole karne. Francuz jest kluczowy w generowaniu okazji kolegom.

Real Madryt: wysoka intensywność
Królewscy jako jedyni wygrali dotychczas wszystkie swoje mecze i pozostają o wygraną od wyrównania startu z poprzedniego sezonu, gdy na początku zgromadzili 18 punktów na 18 możliwych.

Real Madryt wyróżnia się na poziomie pozycyjnym: ma 2. największą głębokość ustawienia i jest 3. pod względem procentu odbiorów na połowie rywala.

Na poziomie fizycznym Królewscy, podobnie jak w poprzednich dwóch latach, wykazują duży poziom intensywności: są na 2. miejscu pod względem dystansu przebiegnięto z prędkością 21 km/h i pierwsi w takiej klasyfikacji dotyczącej prędkości powyżej 24 km/h.

Los Blancos to również ekipa dominująca z piłką: jest 2. pod względem skumulowanego posiadania i 2. pod względem największej inicjatywy w grze. Poza tym jest 2. pod względem średniej liczby podań w posiadaniu oraz 2. pod względem szybkości rozgrywania piłki.

Co do goli, podobnie jak w poprzednim sezonie, Królewscy oddają najwięcej strzałów na mecz, średnio po 19, a celnych jest 40% z nich. Skuteczność nie jest jednak tak wysoka, bo Real trafia do siatki co 9,2 uderzenia, co jest dopiero 11. wynikiem w rozgrywkach.

Ciekawostką jest, że Real Madryt wszystkie swoje gole stracił w pierwszym kwadransie meczu. To zmuszało go do trzykrotnej pogoni za rywalami i odwracania wyników.

„W odróżnieniu od poprzedniego sezonu, Real dużo więcej dośrodkowuje i to jego ewidentne rozwiązanie w rozegraniu w ostatniej tercji boiska. Z 20 wrzutkami na mecz jest na 7. miejscu w tej klasyfikacji. W poprzednich rozgrywkach było to średnio 15 dośrodkowań na mecz i 17. miejsce. Duży wpływ ma na to obecność Joselu i Bellinghama, do których skierowano odpowiednio 19 i 17 dośrodkowań. Ta dwójka była adresatem 50% wrzutek z gry”, wskazuje Manuel Nuñez z Mediacoach.

W tym momencie wyróżnia się Jude Bellingham, który jest liderem klasyfikacji strzelców, jest 2. pod względem celnych strzałów (9 z 12 jego uderzeń) i 3. pod względem akcji o dużym wpływie. Jego gole dały Królewskich bezpośrednio 8 punktów.

Article photo

Beyond Stats od Microsoftu jako piłkarza do śledzenia w tej kolejce wybrało Frana Garcíę, który jest 5. w całej La Lidze pod względem liczby odbiorów. W temacie fizycznym jest 5. pod względem dystansu przebiegniętego z prędkością podwyżej 21 km/h i 4. pod względem akcji z prędkością powyżej 24. km/h (44 takie akcje). Wrażenie robi nie tylko ich liczba, ale także ich jakość, bo są realizowane głęboko i wertykalnie (powyższa grafika). Pokrywa dużą część boiska i nie tylko celnie podaje, ale też często pokazuje się do gry.

Drugim kluczowym piłkarzem jest Toni Kroos. Niemiec ma największą skuteczność w długich podaniach - 72%. „Efekt Toniego Kroosa jako katalizatora gry pozostaje kluczowy. Nikt nie ma większej średniej liczby kluczowych akcji na mecz, a Kroos dwa razy wchodził z ławki. Pod względem skumulowanej liczby takich akcji tylko 4 piłkarzy ma lepsze wyniki od niego. Jest też w czołowej 3 pod względem asyst przy strzałach, a rozegrał tylko 292 minuty”, analizuje Fabio Nevado z Mediacoach.

Article photo
Kolory strzałów Joselu: zielony - gol; żółty - parada; szary - zablokowany; fioletowy - obramowanie; pomarańczowy - niecelny.

Beyond Stats wskazuje w tym tygodniu również na Joselu. Hiszpan nie tylko znajduje drogę do siatki, ale oddaje też wiele strzałów i wyróżnia się inteligencją pozycyjną przy oddawaniu uderzeń. Atakujący jest wśród czołowej 10 pod względem największej liczby strzałów, notując ich średnio 3 na spotkanie. Jest też na 3. miejscu pod względem najlepszego kierunku uderzenia, notując średnio po 2 groźne strzały na mecz. Jego dwa gole pozwalają mu być w czołowej 10 strzelców.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!