Fischer: Jestem smutny, ale jednocześnie dumny
Trener Unionu Berlin, Urs Fischer, spotkał się z dziennikarzami po porażce z Realem Madryt. Poniżej przedstawiamy zapis jego najważniejszych wypowiedzi.
Fot. Getty Images
– Odczucia po meczu? Z jednej strony smutek, ponieważ zabrakło nam jednej minuty, a z drugiej strony jestem dumny z drużyny. Pierwsze pół godziny było fantastyczne, to była dobra i dojrzała gra. Ostatni kwadrans przed przerwą nie za bardzo mi się podobał. Później utrzymaliśmy tę linię, a Real Madryt nakładał na nas imponujący pressing. W drugiej połowie mieliśmy szczęście, ale zabrakło nam jednej minuty do remisu.
– Czy powiedziałbym, że Bóg futbolu był dzisiaj niesprawiedliwy? Powiedziałbym, że futbol jest sprawiedliwy. W ciągu 90 minut oni byli od nas lepsi. Ale porażka w ostatniej minucie zawsze boli. Jeśli jednak nie jesteś w stanie się utrzymać przy piłce, to będziesz cierpiał. Możemy wyciągnąć z tego meczu wnioski, to była dla nas lekcja. Jeśli spojrzysz na to z innej perspektywy, to będzie to dla nas pomocne w przyszłości.
– Czy obawiam się podłamania w zespole? Patrząc na nastawienie zawodników, nie widać, aby ostatnie porażki miały jakiś negatywny wpływ. Teraz trzeba przewrócić stronę i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
– Atmosfera na Bernabéu? Szczerze mówiąc tam na dole byłem tak zaangażowany w mecz, że nie mogłem się tym wszystkim cieszyć.
– Bellingham? Prawda jest taka, że mieliśmy go pod względną kontrolą. Miał to szczęście, że jako pierwszy dopadł do piłki, ale myślę, że na przestrzeni całego meczu dosyć dobrze sobie z nim radziliśmy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze