Advertisement
Menu
/ relevo.com

José Ángel Sánchez do Tebasa: „Nie odtrąbiaj zwycięstwa”

José Ángel Sánchez i Javier Tebas urządzili sobie wczoraj utarczkę słowną podczas spotkania klubów.

Foto: José Ángel Sánchez do Tebasa: „Nie odtrąbiaj zwycięstwa”
Fot. La Liga

José Ángel Sánchez, dyrektor generalny Realu Madryt, i Javier Tebas, prezes La Ligi, spotkali się online, aby omówić nowe limity płacowe. Było to napięte spotkanie między dwoma przedstawicielami, ala na pierwszy plan wysunął się pozew złożony przez Królewskich w sprawie podziału praw telewizyjnych, oddalony w ostatnich dniach przez sędziego José Luisa Calamę. Podczas gdy dla Tebasa sprawa dobiegła końca, José Ángel ostrzegł go: „Nie odtrąbiaj zwycięstwa, wciąż można składać apelacje” i powiedział, że będą odwoływać się od wyroku.

Real Madryt po raz kolejny jasno wyraził też swoje zdanie na temat praw audiowizualnych, pokazując swoje niezadowolenie z obecnego systemu dystrybucji i porównując La Ligę z innymi przynoszącymi straty rozgrywkami, takimi jak Premier League czy Arabia Saudyjska. „Gadanie o Superlidze i przepychankach z operatorami audiowizualnymi szkodzi o wiele bardziej niż odejście Benzemy”, odparł mu Tebas.

Królewscy oskarżyli także szefa La Ligi o „kumplowanie się” z Kontrolą Gospodarczą. Tebas odpowiedział danymi popartymi przez kluby i poprosił José Ángela Sáncheza o wyjaśnienie, dlaczego Real Madryt oskarża resztę profesjonalnych drużyn o „nadużywanie większości” przeciwko nim. Dzieje się tak po tym, jak Królewscy skarżyli się, że reszta klubów zgodziła się im zaszkodzić. „Nie jestem prawnikiem, nie muszę tego wszystkiego wyjaśniać. My tylko was oskarżyliśmy”, odpowiedział dyrektor generalny Los Blancos.

Tebas również rozmawiał z mediami i nie chciał zdradzać zbyt wielu szczegółów na temat tego, co wydarzyło się na spotkaniu z klubami. Zapytany o to, jak przebiegło spotkanie z Realem Madryt, ironizował: „José Ángel, miły jak zawsze”, powiedział żartobliwie.

Mimo wszystko pochwalił dobrą pracę ekonomiczną, jaką wykonał klub z Santiago Bernabéu, potwierdzając, że ich limit płacowy (ponad 727 milionów euro) jest najwyższy w historii. To samo, według Tebasa, pozwoliłoby im podpisać kontrakt z Kylianem Mbappé i jeszcze jednym światowej klasy graczem, oprócz Bellinghama, który już jest w klubie.

Relacje między La Ligą a Realem Madrytem znów się zaogniają. Prawa telewizyjne lub nowa produkcja audiowizualna doprowadziły do zerwania umowy między dyrektorami, co przyznał sam Tebas w publicznym wystąpieniu kilka dni temu. Nowa apelacja Los Blancos może przedłużyć tę bitwę w sądach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!