Endrick: Jestem „9” z duszą „10”

– Jestem pod presją, odkąd skończyłem 15 lat, od czasu gry w Copinha. Jestem do tego przyzwyczajony. Nie jest to zbyt przyjemne, ale muszę to znosić. W Brazylii wymagania są straszne, niektórzy ludzie nie robią ci żadnych przysług i spędzają czas na docinaniu sobie nawzajem.

– Media społecznościowe stały się zbyt męczące, zbyt ciężkie. Odkąd uciekłem od tego wszystkiego, czuję się spokojniejszy.

– Ojciec analizuje moje mecze, daje mi moje statystyki, patrzy na statystyki moich przeciwników i daje mi rady, takie jak częstsze uderzanie na bramkę. Jest bardzo wymagający, ale to mi się podoba. Ja pracuję każdego dnia, aby być gotowym do pomocy drużynie.

– Vini powiedział mi, że będę się dobrze bawić i że będzie to punkt kulminacyjny mojej kariery. Kiedy się urodziłem, moi rodzice chcieli nazwać mnie Di Stéfano. Podobałoby mi się to, ponieważ to zupełnie inne imię. To było życzenie mojego ojca, ponieważ zawsze był fanem Realu Madryt.

– Jestem „9” z duszą „10”. Uwielbiam Benzemę. Kiedy Cristiano Ronaldo odszedł, on przejął stery i stał się innym zawodnikiem. Oglądałem go dużo w telewizji i jego styl gry jest bardzo inspirujący.

– Mbappé to crack, o klasę lepszy od reszty. Jest zdecydowany, spektakularny, superszybki i drybluje lepiej od innych. Gra z Vinim i Mbappé byłaby wspaniała. Obaj są spektakularni i byłbym naprawdę szczęśliwy, mogąc grać z tak wspaniałymi zawodnikami.

– Ludzie cały czas mówią mi o Mistrzostwach Świata 2026, ale najpierw chcę zagrać na Igrzyskach Olimpijskich. Mam nadzieję, że dostanę taką szansę.