Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

Rubiales: Nie mam zamiaru podawać się do dymisji!

Luis Rubiales wciąż zamierza pełnić funkcję prezesa Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. Były piłkarz nie złożył rezygnacji podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia i zamierza walczyć z presją, jaka spadła na niego za pocałowanie w usta Jenni Hermoso po zakończeniu finału kobiecego mundialu.

Foto: Rubiales: Nie mam zamiaru podawać się do dymisji!
Fot. Getty Images

– Dzień dobry wszystkim ludziom futbolu, którzy chcieli być tutaj z nami w czasie, gdy pojawiły się wielkie oczekiwania. To jest ciało, które mnie wybrało i przed którym muszę się tłumaczyć. Chcę podziękować za wszystkie wiadomości wsparcia, które otrzymałem. Chciałbym również podziękować ludziom, którzy nie są związani z piłką nożną. Chociaż milczą, wspierają mnie, powiedziałbym, że są bardziej ze mą niż przeciwko mnie.

– Chcę bezwarunkowo przeprosić za wydarzenia, które miały miejsce w loży. W chwili euforii, w której chwyciłem za swoje części ciała. Chcę jednak spojrzeć na Jorge Vildę. Wiele przeszliśmy przez te lata. Przeszedłeś przez to samo, co oni robią teraz ze mną. Byłem bardzo emocjonalny, aż do utraty kontroli, kiedy w pierwszej chwili spojrzałeś na trybunę i zadedykowałeś mi zwycięstwo, a ja dałem ci znak ¡olé tus huevos! (oby tak dalej!). Po raz kolejny muszę przeprosić rodzinę królewską, królową i księżniczkę. To nie jest zbyt budujące. Moje najszczersze przeprosiny. Nie usprawiedliwiam się.

– Ktokolwiek zobaczy wideo, zrozumie, że w tamtym czasie zrobiłem to przed 80 000 ludzi. Na oczach wszystkich ludzi, którzy tam byli, w tym mojej rodziny. Pragnienie, jakie mogłem mieć w tym pocałunku, było takie samo, jak pragnienie, jakie mogłem mieć w pocałunku jednej z moich córek. Nie ma więc pożądania i nie ma pozycji dominacji, nawet jeśli jest ona sprzedawana w mediach. Zarówno te, które sprzedają wierność Tebasowi, jak i fałszywemu feminizmowi. To był spontaniczny, wzajemny i euforyczny pocałunek. A przede wszystkim konsensualny. Ta piłkarka spudłowała rzut karny. Mam świetne relacje ze wszystkimi zawodniczkami, jesteśmy rodziną od ponad miesiąca. Mieliśmy bardzo czułe chwile podczas mistrzostw świata. Powiedziałem jej: „Nie płacz, musisz być dumna”. W momencie, gdy pojawiła się Jenni, podniosła mnie z ziemi, złapała za biodra. Prawie upadliśmy, a kiedy wstaliśmy, przytuliliśmy się i powiedziałem jej: „Zapomnij o karnym, bez ciebie nie wygralibyśmy Pucharu Świata”. Powiedziała mi, że jestem crackiem i zapytałem: „Całusek?”, a ona odpowiedziała: „OK”. Potem zaczęli wywierać presję, milczenie zawodniczki i oświadczenie, którego nie mogę zrozumieć. Tutaj dokonują społecznego morderstwa, oskarżają mnie o zabójstwo. Jako Hiszpanie musimy przeanalizować, dokąd zmierzamy. Bycie mistrzem świata to najwspanialsza rzecz w futbolu. Ciężko o to walczyliśmy.

– To zawsze ci sami ludzie. Powiedziałem to już wcześniej: „Niektórzy wpływowi ludzie będą zirytowani, że tu jestem”. Mówię moim córkom, że dzisiaj muszą nauczyć się lekcji, czym jest równość. Trzeba odróżniać prawdę od kłamstwa, a ja mówię całą prawdę. Oni nie dbają o ludzi. Przygotowują egzekucję, aby przypiąć sobie medal i powiedzieć, że robią postępy. Pięć dni zajęło im pogratulowanie nam mistrzostw świata. Pani Yolanda Díaz, pani Montero, pani Belarra, pan Echenique odnieśli się do tej akcji słowem „agresja seksualna”, bez zgody, napaść… Co pomyślą kobiety, które zostały zaatakowane seksualnie? Tym ludziom, którzy tak o mnie mówili, którzy próbują mnie publicznie zamordować, mówię, że będę się bronił w sądzie. Podejmę działania przeciwko tym ludziom. Pod ochroną tych ludzi są marionetki. Znamy ich i wy ich znacie, hiszpański futbol wie, kto jest kim. Jorge, my też jesteśmy mistrzami, w kadrze były 23 zawodniczki, ale też mężczyźni. Nie bądźmy zadufani w sobie i używajmy słowa „mistrzowie”, by mówić o tym, co osiągnęliśmy na mundialu. Żółć fałszywego feminizmu. Już wiemy: Tebas i to co zwykle. Bardzo się zaostrzyły. Prasa, duża część prasy w tym kraju, zabiła mnie i nadal będzie to robić, ale jestem spokojny, bo mówię prawdę. Nie jest to przyjemne, ale nie przeszkadza mi to. To kwestia pokory. Jestem przygotowany na to, że będę oczerniany za mówienie prawdy. Najlepsi w futbolu jesteście wy, to tutaj (do członków zgromadzenia). Bycie prezesem to najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła. Jestem szczęśliwy z powodu mojej pracy. To jest futbol, który zbudowaliśmy, został zrujnowany, kiedy przybyliśmy.

– Czy w naszym kraju istnieje wolność prasy? Kiedy istnieje pewna prasa, która zależy od pewnych rzeczy, wolność zostaje utracona. Ta kampania nie odpowiada ani prawdzie, ani sprawiedliwości. Pięć lat polowania. Zostałem oskarżony o kradzież, o pobieranie prowizji, o nadużywanie pieniędzy federacji, nigdy nie zostanie to udowodnione, ponieważ tego nie zrobiłem. Nigdy w moim życiu fundusze federacji nie zostały niewłaściwie wykorzystane. Wykorzystaliśmy wszystkie narzędzia kontroli. Jesteśmy najbardziej cenioną federacją pod względem zarządzania i przejrzystości.

– Nadszedł czas, abym coś powiedział. Czy uważacie, że to powód, aby uprawiać polowanie, które na mnie urządzono? Czy to tak poważna sprawa, abym odszedł? Nie zamierzam rezygnować! Nie zamierzam rezygnować! Nie zamierzam rezygnować! Pytam, co zrobiłem? Będę walczył do końca.

Luis Rubiales po zakończeniu piłkarskiej kariery został w 2010 roku prezesem Hiszpańskiego Związku Piłkarzy. W 2017 roku zrezygnował z tej funkcji i postanowił ubiegać się o prezesurę w Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, aby wygrać wybory w 2018 roku. Jego kandydatura była naznaczona przede wszystkim otwartym konfliktem z Javierem Tebasem, a także skandalem, który wybuchł w ubiegłym roku, gdy El Confidencial ujawniło jego prywatne rozmowy z Gerardem Piqué. 

Rubiales negocjował z byłym graczem Barcelony płacenie mu prowizji za rozgrywanie Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej. Jednym z warunków tych prowizji było to, że dwie z czterech uczestniczących drużyn musiałyby być Barceloną i Realem Madryt. Sam Rubiales również skorzystałby z tych prowizji, biorąc pod uwagę zmienną część jego wynagrodzenia w Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. El Confidencial ujawniło także, jak Rubiales w obraźliwy sposób wypowiadał się o kilku hiszpańskich drużynach, głównie Villarrealu, Sevilli czy Valencii.

Tamte wydarzenia nie doprowadziły jednak do jego dymisji, podobnie jak te sprzed kilku dni. Podczas ceremonii wręczania medali po kobiecym mundialu Rubiales pocałował w usta Jenni Hermoso. Na początkową krytykę odpowiedział jednak obelgami, nazywając ludzi „idiotami”. To wzmogło tylko presję, która spadła na niego z każdej strony – społeczeństwa, klubów, polityków i mediów. Jego sprawą miała zająć się Krajowa Rada Sportu i Trybunał Administracyjny ds. Sportu. FIFA postanowiła zaś wszcząć postępowanie dyscyplinarne. Rubiales tracił sprzymierzeńców w mgnieniu oka i w czwartek wszystkie media donosiły, że poda się do dymisji, ale dziś zapowiedział, że nie zamierza tego robić.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!