Manu Romero i trzy opcje do wyboru
Manu Romero jest jednym z najlepiej zapowiadających się piłkarzy szkółki Królewskich. Lewy obrońca urodzony w 2009 roku wyróżnia się swoją przebojowością oraz świetnym uderzeniem i dośrodkowaniem lewą nogą. Nietrudno zauważyć, że przewyższa on swoich rówieśników. Nie brakuje wręcz takich, którzy uważają go za najlepszego w Hiszpanii gracza na pozycji z tego rocznika.
Fot. twitter.com
Romero wyróżniał się na turniejach LaLiga Promises czy w Młodzieżowej Superlidze, w której jako boczny obrońca strzelił 13 goli. W klubowej szkółce bardzo dbają o rozwój młodego zawodnika. Nic dziwnego, że chętnie widzieliby go u siebie skauci innych klubów. Manu i jego rodzina są jednak bardzo dobrze traktowani przez Real i nie myślą o zmianie otoczenia.
W 2021 roku Romero był bardzo bliski przenosin do Villarrealu. Wszystko było już praktycznie uzgodnione, jednak wtedy na scenie pojawił się Real Madryt. Tak oto lewy defensor ostatecznie wylądował w Valdebebas, gdzie przedstawiono mu bardzo konkretny i satysfakcjonujący plan rozwoju.
Co ciekawe, 14-latek w przyszłości mógłby wybierać między aż trzema reprezentacjami. Jego ojciec, były piłkarz Málagi, Marcelo Romero otwiera mu drzwi do kadry Urugwaju. Jego matka jest Hiszpanką, a on sam przyszedł zaś na świat w USA, gdzie jego ojciec grywał pod koniec kariery. Jako pierwsi zadzwonili do niego przedstawiciele Urugwaju. W lipcu Moreno udał się na zgrupowanie i wystąpił w dwóch sparingach z Paragwajem. Nie został jednak powołany później na zgrupowanie przygotowujące do Sudamericano U-15, które rozegrane zostanie w listopadzie w Boliwii.
Sytuację wykorzystali Hiszpanie, którzy powołali Manu na zgrupowanie reprezentacji do lat 15. Wraz z sześcioma kolegami z klubu spędzi trzy dni w okolicach Alicante, gdzie zazwyczaj trenują kadry młodzieżowe. W wieku 14 lat Romero nie zamyka sobie jednak żadnych furtek. Do momentu oficjalnego debiutu wciąż ma pełną swobodę wyboru. Wciąż mówimy o 14-letnim chłopaku, który w kwestii tak kluczowych wyborów zdaje się na rodziców. Ci zaś nieustannie mu powtarzają, by korzystał z każdej szansy i starał się doprowadzić do sytuacji, w której podjęcie ostatecznej decyzji będzie najłatwiejsze.
Tak naprawdę wciąż nie można wykluczyć jego występów dla USA. Moreno senior doskonale zna sposób pracy Amerykanów z młodzieżą. Wszystko jednak zależeć będzie od odczuć samego Manu w momencie, gdy na horyzoncie pojawią się jakieś oficjalne rozgrywki. Pierwsze z nich zaplanowano na listopad. Wówczas przyjdzie czas na poważniejsze przemyślenia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze