MARCA: Marvel podpisze nowy kontrakt do 2026 roku

Marvel, Nico Paz, Mario Martín i Álvaro to czterej piłkarze Castilli, którzy zostali wyróżnieni i podkreśleni na czerwono przez sztab trenerski pierwszej drużyny Realu Madryt, jak informuje i informowała w ostatnich tygodniach MARCA. Treningi, postawa w codziennej pracy, a zwłaszcza pełne zrozumienie i dialog z Raúlem przy podejmowaniu decyzji doprowadziły do skupienia uwagi na czterech wymienionych wyżej zawodnikach, oczywiście nie pomijając reszty.

Nico Paz jako jedyny gracz cantery był obecny na tournée w Stanach Zjednoczonych. Udało mu się nawet zebrać minuty w meczach towarzyskich. Po powrocie do Madrytu nadal uczestniczył w zajęciach z pierwszą drużyną. Carlo Ancelotti uważa, że Argentyńczyk ma potencjał uprawniający go do gry w pierwszym zespole, dlatego też ma go pod obserwacją.

Mario Martín musiał przejść operację obojczyka i z tego powodu nie był w stanie zbliżyć się do pierwszej drużyny. Wiara w to, co może wnieść, jest całkowita i absolutna, czego najlepszym dowodem jest brak zgody klubu na odejście pomocnika, mimo ofert, które otrzymał od drużyn z Segunda División.

Sytuacja Marvela zmieniła się w ciągu ostatnich kilku dni z powodu kontuzji Édera Militão, której doznał w starciu z Athletikiem i która wykluczy go z gry być może nawet do końca sezonu. Ancelotti musiał stawić czoła sytuacji, w której grono środkowych obrońców uszczupliło się do trzech, w związku z czym spojrzał w kierunku Castilli i znalazł tam Marvela. Ma on być pierwszym kandydatem do roli czwartego stopera, o czym donosił już także AS. 20-latek nie zostanie jednak definitywnie włączony do pierwszej drużyny. Będzie trenował pod okiem Ancelottiego, będzie powoływany na niektóre mecze, ale cały czas będzie pozostawał do dyspozycji Raúla.

Obrońca w najbliższych dniach podpisze również nowy kontrakt na lepszych warunkach obowiązujący do 2026 roku (jego obecne porozumienie wiąże go z Królewskimi do 2025 roku). Ten ruch został przygotowany w Valdebebas, niezależnie od jego nowego statusu w klubie, jako wprowadzenie nowej dynamiki w pierwszej drużynie, przy pozostawieniu go jednak na stałe w Castilli. Carletto bardzo dobrze zna Marvela i sądzi, że oprócz bycia stoperem, może on również grać na pozycji bocznego, konkretnie lewego obrońcy, która jest obecnie dobrze obsadzona przez Frana Garcíę.

Czwartym na tej krótkiej liście jest nie kto inny jak Álvaro. Napastnik nadal od czasu do czasu pojawia się w pierwszej drużynie, natomiast na regularną grę i treningi może liczyć w barwach Castilli. Musi kontynuować swój rozwój, zanim wykona ostateczny krok. Ma przed sobą sporo pracy.

Jednocześnie oczekuje się, że pozostali dwaj środkowi obrońcy z Castilli, Raúl Asencio i Álvaro Carrillo, również stopniowo wywalczą awans do pierwszej drużyny.