Guardiola: Zobaczcie, ile mamy problemów z więzadłami
Trener Manchesteru City, Pep Guardiola, stawił się na konferencji prasowej przed środowym finałem Superpucharu Europy z Sevillą. Katalończyk w ostrym tonie wypowiedział się o napiętych terminarzach w futbolu i wskazał ostatnie przypadki Kevina De Bruyne, Thibaut Courtois i Édera Militão.
Fot. Getty Images
– Kontuzja De Bruyne? Czeka go kilka miesięcy przerwy od gry i w ciągu najbliższych dni musimy zdecydować, czy przejdzie operację. Jeśli dojdzie do operacji, to potrwa to trzy czy cztery miesiące. Strata go na tak długo jest dla nas czymś bardzo trudnym, on ma tę wyjątkową jakość. Teraz będziemy musieli zastąpić go kimś o innych umiejętnościach, ponieważ te jego są wyjątkowe. Na pewno znajdziemy rozwiązanie, ponieważ mamy wielką drużynę.
– Przypadek De Bruyne jest wkurzający, ale tak to wygląda. W trakcie mojej pierwszej pretemoporady miałem 25 dni na przygotowanie się do pierwszego meczu ze Skonto. Teraz dostajesz cztery dni. Zobaczcie, ile mamy problemów z więzadłami… Zmuszają cię do wyjazdów do Azji, do Stanów Zjednoczonych, rozgrywasz trudne mecze, piłkarze wypadają… I dalej będą wypadać. Ale show must go on. Nie ma Courtois, będzie ktoś inny, nie ma Militão, będzie ktoś inny, nie ma Kevina, będzie ktoś inny… Kończysz Ligę Mistrzów i piłkarze wyjeżdżają na dwa tygodnie na reprezentację, a w przyszłym roku będziemy mieć 37-zespołowe Klubowe Mistrzostwa Świata w Stanach Zjednoczonych.
– To za dużo. Mamy mało czasu na treningi, angażujemy coraz więcej sił w same mecze. Czy to jest przegrana walka? Tak, dopóki piłkarze się nie zbuntują i nie powiedzą: „nie gramy”. A teraz do tego wszystkiego dorzucamy jeszcze mecze trwające po 110 czy 112 minut… Rozwiązanie? Ja go nie mam. W tym momencie idziemy w kierunku ilości, a nie jakości.
– City faworytem w starciu z Sevillą? Wybaczcie mi arogancję, ale odkąd jestem trenerem cały czas nam mówią, że to my jesteśmy faworytami i przyjmuję to z naturalnością. Rola faworyta nie sprawia jednak, że mecz zaczynasz od wyniku 2:0. Wiemy, z jaką drużyną się zmierzymy, z rywalem, który rośnie w finałach. Z United bardzo dobrze rywalizowali i byli w stanie wbić im trzy bramki. Ich wielką wartością jest to, że właśnie w takich dniach potrafią właściwie rywalizować.
– Możliwy powrót Sergio Ramosa do Sevilli? Sergio zawsze był i wciąż jest niesamowitym piłkarzem. To jasne, że powrót do domu jest dobrym zakończeniem kariery, ale nie mam pojęcia, jak to wszystko w tym momencie wygląda.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze