Oficjalnie: Sergio Santos dołącza do Realu Murcia
Sergio Santos w najbliższym sezonie będzie piłkarzem Realu Murcia. Miniony sezon spędził na nieudanym wypożyczeniu w Mirandésie. Teraz będzie miał okazję, żeby rywalizować z Castillą w Primera Federación.
Fot. twitter.com
Sergio Santos po jedenastu latach rozstał się na dobre z Realem Madryt. W najbliższym sezonie będzie bronił barw Realu Murcia. Prawy obrońca stanie przed szansą na występ przeciwko Castilli, bo jego nowa drużyna również występuje w Primera Federación i trafiła do tej samej grupy co rezerwy Królewskich. „Dziękuję Realowi Murcia za zaufanie. Nie mogę się doczekać tego nowego etapu, jaki mogę przeżyć. Będziemy walczyć na maksimum”, powiedział Hiszpan po podpisaniu umowy.
Santos urodził się 3 stycznia 2001 roku w Leganés. Zaczynał w szkółce Pérez Galdós i jako 9-latek dołączył do cantery Leganésu. Wystarczyły dwa dobre lata, żeby przyciągnąć uwagę Realu Madryt i w 2012 roku Sergio trafił do Alevínu A (U-12). Systematycznie piął się w górę, a przez szybki rozwój zazwyczaj grał razem z zawodnikami ze starszego rocznika. W 2019 roku zadebiutował w Juvenilu A (U-19), a w sezonie 2019/20 był pełnoprawnym graczem tej drużyny i przyczynił się do zdobycia Ligi Młodzieżowej.
Na kolejny sezon trafił do Castilli i tam szybko wywalczył sobie miejsce w składzie. Uzbierał 23 występy, spędzając na murawie 2029 minut. Czterokrotnie otrzymywał powołania do pierwszego zespołu (na mecze z Borussią Mönchengladbach, Interem, Huescą i Valencią), ale nie dostał szansę na występ. Na debiut musiał poczekać do kolejnego sezonu, kiedy wszedł na murawę w ligowym spotkaniu z Mallorcą. W Castilli był jednym z kluczowych graczy. Zagrał w 28 spotkaniach (2063 minut).
Latem 2022 został wypożyczony do występującego w Segunda División Mirandésu. Na początku sezonu kilka razy dostał szansę na występ, ale w miarę upływu czasu został odstawiony na boczny tor. Przez cały sezon zagrał w zaledwie 7 meczach i na boisku przebywał zaledwie 231 minut. W takiej sytuacji musi wykonać krok w tył i ponownie spróbować sił w trzeciej lidze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze