Pretemporada a wpływ na sezon
Real Madryt okres przygotowawczy w lecie 2023 roku zakończył z dwoma zwycięstwami i dwoma porażkami na koncie. Pretemporada nie zawsze jednak przekłada się na faktyczny sezon. MARCA przypomina przypadki z 2018 i 2021 roku.
Fot. Getty Images
Koniec prób i eksperymentów. Real Madryt meczem z Juventusem zakończył swój okres przygotowawczy w Stanach Zjednoczonych i swoje oczy zaczyna kierować w stronę oficjalnego rozpoczęcia sezonu 2023/24. Na amerykańskiej ziemi podopieczni Carlo Ancelottiego odnieśli dwa zwycięstwa i ponieśli dwie porażki, co wzbudza w obozie Królewskich mieszane uczucia.
Z jednej strony tacy piłkarze jak Eduardo Camavinga i Vinícius potwierdzili swój wysoki poziom, a Brazylijczyk coraz bardziej kreowany jest na gwiazdę tego zespołu. Jednocześnie Jude Bellingham przeszedł ekspresową wręcz adaptację, a Aurélien Tchouaméni zaczyna przypominać tego pomocnika, którym był na starcie poprzedniego sezonu. Jednak z drugiej strony Real Madryt ewidentnie boryka się z niską skutecznością pod bramką rywala i ma zbyt duże problemy w defensywie, która nie potrafi się odnaleźć w nowym ustawieniu.
Szklanka jest jednocześnie do połowy pełna i do połowy pusta, a Ancelotti nie ma już pola do kolejnych testów. Najbliższy mecz to wyjazd na zawsze wymagające San Mamés, aby w ramach pierwszej kolejki La Ligi zmierzyć z Athletikiem Bilbao. Dopiero wtedy okaże się, czy obawy, jakie wzbudziła pretemporada, faktycznie mogą mieć przełożenie na sam sezon. MARCA przeanalizowała pięć ostatnich okresów przygotowawczych w wykonaniu Królewskich, wśród których wartymi szczególnej uwagi są dwa konkretne przypadki.
2018 – pretemporada marzeń i fatalny koniec
W 2018 roku Real Madryt rozpoczynał nową erę pod skrzydłami Julena Lopeteguiego. Kilka tygodni wcześniej po zdobyciu trzeciego Pucharu Europy z rzędu klub opuściły dwie legendy – Cristiano Ronaldo i Zinédine Zidane. I mimo wielu wątpliwości Los Blancos zanotowali bardzo dobrą pretemporadę, w trakcie której odnieśli trzy zwycięstwa i ponieśli tylko jedną porażkę. Ponadto wygrane te miały miejsce przy okazji takich klasowych rywali jak Juventus, Milan i Roma.
Mimo odejścia Cristiano Ronaldo drużyna prowadzona przez Lopeteguiego utrzymała zadowalającą skuteczność – średnia dwóch bramek na mecz w trakcie okresu przygotowawczego. Jednak początkowa dobra gra w wykonaniu Królewskich nie miała żadnego przełożenia na oficjalny sezon. Pomijając kilka lepszych zrywów na starcie rozgrywek drużyna szła w dół. Sezon 2018/19 zakończył się ostatecznie zwolnieniem Lopeteguiego, epizodem z Santiago Solarim na ławce trenerskiej, powrotem Zidane'a i tylko jednym trofeum w postaci triumfu na Klubowych Mistrzostwach Świata.
2021 – od porażki z Rangersami do dubletu
Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja Realu Madryt w lecie 2021 roku. Ancelotti rozpoczynał wówczas swój drugi etap na czele Królewskich, a drużyna wróciła po pandemii koronawirusa do rozgrywania sparingów poza granicami Hiszpanii. Efekty nie napawały jednak optymizmem – zaskakująca porażka z Rangersami i bezbramkowy remis z Milanem.
Postawa Los Blancos wzbudzała wiele wątpliwości, ale sam sezon był zupełnym przeciwieństwem pretemporady. Real Madryt pewnie wygrał wyścig po mistrzostwo Hiszpanii i zanotował epicką Ligę Mistrzów remontad.
Dwa powyżej wskazane przypadki to dowód na to, że z okresów przygotowawczych nigdy nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Mecze towarzyskie służą temu, aby testować pewne rozwiązania, eksperymentować, powoli wchodzić na coraz wyższe obroty i po prostu przygotowywać się do oficjalnego sezonu. Real Madryt pretemporadę w 2023 roku kończy z mieszanymi uczuciami, ale ostatnie wyniki tak naprawdę nic nie znaczą. Zaplanowane na 12 sierpnia starcie z Athletikiem Bilbao na pewno pomoże odpowiedzieć na dużo więcej pytań.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze