Simeone: Real pracuje bardzo dobrze w stawianiu na przyszłość

Chciałby pan, żeby Real kupił Mbappé? Jest lepszy od Haalanda?
Ucieszyłoby mnie to, to byłoby wyjątkowe dla La Ligi, by pozostawała jedną z najlepszych. Wszyscy zawodnicy, którzy przychodzą do Hiszpanii, ją wzmacniają. Real nie ma problemów finansowych i może sobie na to pozwolić. Na pewno jeśli nie w tym roku, to w następnym będziemy rywalizować przeciwko niemu.

Właśnie obejrzał pan w sparingu z bliska Haalanda. On czy Mbappé?
Nie mają ze sobą nic wspólnego, są inni. Haaland to zwierzę bramkowe. To doskonałość w tej „9”, która żyje blisko bramki. Rozwój City to odzyskanie tego aspektu, którego wymagała jego gra. Musiał przyjść Haaland, by mogli wygrać Ligę Mistrzów. Czasami nie wystarczy sama dobra gra.

Mbappé utrudniłby dogonienie Realu.
Zależy jak na to spojrzysz. Wygraliśmy ligę przeciwko Messiemu, Inieście, Alexisowi, Xaviemu, Busquetsowi... Także Ronaldo, Bale'owi, Benzemie... To futbol, a nie nazwiska.

Real czy Barcelona?
Bardzo podobało mi się, jak Barcelona rozwinęła się z Xavim. Moment, w którym wszedł, nie był łatwo. Wszystko wyglądało dziwnie, ale on nadał jej tożsamość. Zawsze potrzebuje piłkarzy z daną charakterystyką i on miał szansę na to, by ich sprowadzić. Musiał odwołać się do Lewandowskiego, w którym szukał tego, czego szukało City w Haalandzie czy Real szuka w Mbappé. Wygrywanie nie jest łatwe, trzeba posiadać dobrych piłkarzy i na końcu to oni rozwiązują ten temat. Real po ostrożniejszych latach pod względem wzmocnień teraz nakierował się na sprowadzanie piłkarzy i zawsze wybiera dobrze, szczególnie przy takich chłopakach, jak Valverde, Rodrygo czy Vinícius, którzy przeszli przez szkółkę. Przy wielkich możliwościach finansowych skupił się na chłopakach z ogromną przyszłością i sprowadził Bellinghama, może przyjść Mbappé... Real pracuje bardzo dobrze w tym względzie stawiania na przyszłość.