Advertisement
Menu
/ relevo.com

„Mbappé potrzebny, żeby zapobiec utracie Viníciusa”

Sergio Gómez, redaktor portalu Relevo, w najnowszym tekście dzieli się swoimi przemyśleniami na temat Viníciusa, Kyliana Mbappé i sytuacji kadrowej Realu Madryt. Przedstawiamy spostrzeżenia dziennikarza.

Foto: „Mbappé potrzebny, żeby zapobiec utracie Viníciusa”
Fot. Getty Images

Kiedy konieczność naciska, mamy nadzieję, że pojawi się cnota. Że ponowne przemyślenie poszczególnych części doprowadzi nas do całości podobnej do tej, którą znaliśmy i która sprawiała, że się uśmiechaliśmy. Ale kiedy teraźniejszość różni się od tego, co było zaplanowane, przeznaczeniem zazwyczaj jest oszukiwanie samego siebie, mówienie wystarczająco głośno, żebyśmy mogli przekonać siebie, że zakończenie będzie szczęśliwe. Nawet jeśli w to nie wierzymy. Tak właśnie wygląda sytuacja Carlo Ancelottiego, który w swojej roli upiera się, że atak Realu Madryt jest kompletny, mimo że tuż po zakończeniu poprzedniego sezonu poprosił o klasowego napastnika, który jednak nie przybył. Nawet jeszcze przed odejściem Benzemy do Arabii Saudyjskiej.

Włoch, bardziej z wiary niż z przekonania, zmienił formację, co ma być rozwiązaniem problemu związanego z odejściem Francuza. Projekt rombu w środku pola na papierze ma być dźwignią, która uwypukli atuty Bellinghama i jego dryg do strzelania goli, a także powierzy Viníciusowi i Rodrygo pełną odpowiedzialność za ofensywne poczynania drużyny. Przed otwarciem ognia grafika jest sugestywna, zaokrąglona, piękna. Gdy piłka idzie w ruch, atrament rozcieńcza się poprzez zanurzenie w wodzie. Jak wykazało kilka scen z najnowszej hollywoodzkiej produkcji Oppenheimer, teoria doprowadzi cię tylko do pewnego punktu.

Kiedy brakuje bramek, klasyczną praktyką jest sięganie do Excela i kryształowej kuli, podliczanie statystyk nowych zawodników i zwiększanie wkładu tych, którzy pozostali, mając nadzieję, że uda im się załatać tę dziurę. Jest to ten słynny „krok naprzód”. Praktyka zatem nie zwodzi. Niewiele jest przypadków, w których pragnienie przełożyło się na konkretną treść. Tego lata, podczas gdy Real Madryt (i Ancelotti) wciąż czekają na Mbappé, Rodrygo i przede wszystkim Vinícius zostali wyróżnieni jako dostarczyciele bramek, spadkobiercy instynktu killera, o którym niegdyś mówił Mourinho. I choć pretemporady są podatnym gruntem dla rachunków do zapłacenia w pozostałej części roku, intuicja podpowiada, że nowy system jest tak samo wygodny dla dwóch Brazylijczyków, a nawet dla Bellinghama, jak skórzany but za mały o dwa rozmiary.

Wyjście ze strefy komfortu jest równie romantyczne jak samotność. Jest atrakcyjne tylko wtedy, kiedy dokonuje się go z własnego wyboru. Komfort jest niedoceniany, pomijając fakt, że tylko tam człowiek czuje się swobodnie i jest w stanie wydobyć z siebie to, co najlepsze. Vinícius został zmuszony do opuszczenia środowiska, które uczyniło go jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Z dala od lewej flanki znajduje się daleko od swojej natury, z ograniczeniami przestrzenno-czasowymi, na które jest uczulony. Bez głębi i bez swobodnego przepływu, ponieważ obszar ten stanowi barierę dla jego pola działania. W meczu z Barceloną, zwłaszcza w drugiej połowie, uciekał z nowego ekosystemu i czasami podejmował próby w poszukiwaniu swojej tożsamości. Zajął swoje ulubione miejsce na boisku i odzyskał wigor. Real Madryt nie może sobie pozwolić na utratę Benzemy i ponad polowy Viníciusa tego samego lata.

Liczby Królewskich z przegranego Klasyku (17 strzałów, pięć celnych, pięć poprzeczek, niewykorzystany rzut karny) mogą posłużyć jako argument dla tych, którzy uważają, że zespół ma więcej niż wystarczającą siłę w ataku, w związku z tym lamentowanie nad nieobecnymi nie ma sensu. Ale prawda jest taka, że statystyki ze starcia z Dallas tylko podkreślają wszelkie braki. Nawet w ubiegłym sezonie, gdy Francuz cierpiał z powodu licznych dolegliwości, wzmocnienie ofensywny było pilną potrzebą. Trener poinformował o tym Florentino Péreza i José Ángel Sánchez na początku czerwca.

Dlatego teraz, gdy Ancelotti zapewnia nas, że Real ma „wystarczającą siłę rażenia z przodu”, robi to z uniesioną brwią i małymi ustami. Nie ujawni dyskomfortu, który pojawił się u niego w momencie, gdy zobaczył, jak klub zatkał mu uszy watą w odpowiedzi na jego prośbę o sprowadzenie środkowego napastnika poza Joselu, który został wypożyczony w ramach tymczasowego planu, który nie ma charakteru strukturalnego, w celu zaoszczędzenia pieniędzy na uruchomienie operacji Mbappé w 2024 roku. Jednak za zamkniętymi drzwiami nadal utrzymuje, że Los Blancos potrzebują dziewiątki w 2023 roku, żeby móc żyć, a nie tylko przeżyć. Tak więc cały ten kontekst zmusza go do twierdzenia, że kadra jest kompletna, jednocześnie modląc się o gwiazdorski skład, którego utworzenie umożliwi przybycie Kyliana tego lata.

Sytuacja nie ulega zmianie, poza tym, że dziś na konto zawodnika wpłynie 40 milionów euro, czyli połowa jego premii lojalnościowej. Real daje jasno do zrozumienia, albo strategicznie, albo szczerze, że nie zamierza decydować się na zakup piłkarza, którego kontrakt wygasa w 2024 roku i który oświadczył, że chce go wypełnić. Natomiast PSG naciska na jego sprzedaż. Znamy już ten scenariusz pełen przecieków, podejrzeń, presji, gierek i tym podobnych, więc doświadczenie doradza ostrożność.

Prawdę znają tylko Florentino, Mbappé i osoba, która go urodziła i która kołysała go w kołysce. Ale ani sztab trenerski madryckiej ekipy, ani zawodnicy nie wierzą na tym etapie lata, że kadra pozostanie w bieżącym kształcie na cały sezon. „Nie rozmawiamy o Mbappé”, powiedział Carvajal po meczu z Blaugraną. Ale myślą o nim. Pojawienie się Francuza byłoby ulgą dla Ancelottiego. A przede wszystkim dla Viníciusa, który wróciłby do miejsca, w którym był szczęśliwy i w którym stał się graczem niemal nie do zatrzymania. Brazylijczyk domaga się tego transferu bardziej niż ktokolwiek inny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!