Nacho: Bycie kapitanem to piękne i ważne wyzwanie

– Okres przygotowawczy w Los Angeles jest dla nas czymś szczególnym. Cieszę się, że mogę tutaj być. W Los Angeles czujemy się już jak w domu, przyjeżdżamy tutaj od wielu lat. To bardzo trudny okres przygotowań, ale jednocześnie bardzo piękny.

– W Realu Madryt jestem całe życie. Nie tylko w pierwszym zespole, ale przechodziłem przez wszystkie kategorie wiekowe. Reprezentowanie tego klubu jest czymś najlepszym, co mogło mnie spotkać. Mam już za sobą wiele rozegranych meczów, ale teraz będąc pierwszym kapitanem to wszystko będzie dla mnie jeszcze bardziej szczególne.

– Rola kapitana? Jak już mówiłem, jestem człowiekiem stąd. Oprócz samej odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą bycie pierwszym kapitanem, trzeba w dalszym ciągu ciężko pracować i dalej wygrywać kolejne trofea.

– Nie walczysz za całą drużynę tylko dlatego, że masz na ramieniu opaskę kapitańską. Tutaj nic się dla mnie nie zmienia. W każdym meczu będę dawał z siebie wszystko, z tym herbem na piersi, o którym marzyłem od dziecka. Myślę, że od najmłodszych lat dobrze mi wpojono wartości tego klubu i teraz sam chcę to przekazywać dalej.

– Moim marzeniem zawsze była gra w tym klubie, debiut w pierwszej drużynie… Ale zostanie kapitanem to już coś innego. Wraz ze zbliżaniem się tego momentu zaczynasz w to coraz bardziej wierzyć. Jestem dumny, to dla mnie piękne i niezwykle ważne wyzwanie.

– Czuję codzienne wsparcie wszystkich kolegów i kibiców. Bycie kapitanem oznacza bycie liderem, ale również najlepszym wsparciem dla reszty kolegów z drużyny. Jestem bardzo dumny i szczęśliwy. Ze wsparciem tego wielkiego zespołu wszystko będzie dużo łatwiejsze.

– Spędzenie całej kariery w takim klubie jak Real Madryt to powód do wielkiej radości. Przez to, że tutaj jesteś, jesteś znany na całym świecie. Wszędzie czujemy to wsparcie ze strony kibiców, również tutaj w Los Angeles. Teraz chcemy doprowadzić do tego, aby nasi kibice byli jeszcze bardziej zadowoleni i jeszcze bardziej nas kochali.

– Wygrywanie tytułów w tej koszulce jest czymś najpiękniejszym. Na przestrzeni tych wszystkich lat w Realu Madryt zawsze pojawiały się jakieś trudności, ale jednocześnie zawsze było warto, aby ostatecznie ponownie przedłużyć kontrakt z klubem. Podchodzę do tego wszystkiego z takim samym zapałem jak przy moim pierwszym meczu. Nie mogę się doczekać tego sezonu, który moim zdaniem będzie bardzo ważny dla całego madridismo.