Pierwsze komentarze po losowaniu
Nie ustały jeszcze emocję po wczorajszym losowaniu europejskich pucharów. Jak...
Nie ustały jeszcze emocję po wczorajszym losowaniu europejskich pucharów. Jak wiemy Real spotka się z Bayernem Monachium. Zdaniem Jorge Valdano zwycięzca tej pary będzie miał największe szanse na Puchar Mistrzów. "Na tym etapie gier nie ma już słabych zespołów, pozostała ósemka to najsilniejsze drużyny w Europie. Para Realu Madryt i Bayernu jest najmocniejsza i sądzę, że ta rywalizacja wyłoni przyszłego zwycięzcę Ligi Mistrzów." - powiedział dyrektor sportowy. Swoją opinię wyraził także Emili Butragueno: "To ewidentnie bardzo dobra drużyna, która broni Pucharu Europy. Jeśli utrzymamy dobrą kondycję, to powinniśmy sobie poradzić w tej konfrontacji" - powiedział popularny "Sęp". O wiele bardziej pewny siebie jest Ivan Helguera: "Jestem zadowolony z losowania. W ubiegłym rokum Bayern nie zasłużył na zwycięstwo i teraz mamy okazję to udowodnić. Wygląda na to, że będziemy się spotykać z Niemcami co roku, ale chcąc zdobywać najważniejsze trofea musimy wygrywać z najlepszymi".
W przypadku awansu blancos spotkają się ze zwycięzcą pary Panathinaikos - Barcelona. "Myślę, że zagramy przeciwko Barcelonie, ale nie przewiduję, że Barca będzie miała łatwą przeprawę z Panathinakosem. W końcu Grecy awansowali do ósemki najlepszych, a to dowodzi, że są silni" - stwierdził Helguera.
O wiele gorsze nastroje (to nas akurat cieszy) są w Monachium. Wiceprezydent Bawarczyków Karl-Heinz Rummenige stwierdził: "Losowanie było bardzo trudne dla nas. Real to znakomita ekipa, w tym momencie chyba najlepsza na świecie. Ma bardzo wiele indywidualności, natomiast naszą siłą jest gra zespołowa. Pocieszam się, że nasz klub ma dodatni bilans spotkań z Realem. W tamtym roku wygraliśmy z nimi dwukrotnie w półfinale Ligi Mistrzów. Może i tym razem się uda". W dobrym nastroju wyniku losowania nie przyjął również kapitan Bayernu Stefan Effenberg: "Szkoda, że jedna z tych drużyn odpadnie już w ćwierćfinale. Wierzę, że nie będziemy to my. Nigdy jeszcze nie grałem przeciwko Zidane'owi. Real ma wprawdzie wielu innych znakomitych piłkarzy, ale on jest najlepszy".
Wypowiedzi te dosadnie pokazują iż Real jest pewny awansu do półfinału (oby nie za bardzo), a Bayern Monachium bardzo obawia się Królewskich i nie liczył na to, że spotka ich już w ćwierćfinale...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze