Advertisement
Menu
/ marca.com

Transferowa manita

Transfer Ardy Gülera to ostatni przypadek operacji, która kończy się na korzyść Realu Madryt. W ostatnich latach Barcelona przegrywa wszystkie bezpośrednie transferowe starcia z Królewskimi. Wcześniej również Madryt wybierali Marco Asensio, Vinícius, Rodrygo i Endrick.

Foto: Transferowa manita
Fot. twitter.com

„Nie da się odmówić Realowi Madryt” – to zdanie w ostatnim czasie nabiera coraz większego wydźwięku. Od transferu Neymara w 2013 roku, który był bardziej filmem science fiction niż operacją piłkarską, Królewscy wygrali wszystkie bezpośrednie transferowe batalie z Barceloną. W poprzednim tygodniu do listy tej dołączył Arda Güler, który albo z powodu projektu sportowego, albo z powodów ekonomicznych, albo po prostu z własnej woli postawił na Madryt przed stolicą Katalonii.

Historia z transferem tureckiego pomocnika była krótka, ale bardzo intensywna. Jeszcze zaledwie kilka tygodni temu nazwisko 18-letniego wychowanka Fenerbahçe nie było znane szerszej publiczności, a teraz stało się głośne na całą piłkarską Europę. Jednocześnie początkowo wszystko wskazywało na to, że Güler przeniesie się do Barcelony. Działania Deco i perspektywa regularniejsze gry w koszulce Barçy wskazywały na to, że cała operacja potoczy się po myśli Joana Laporty. Jednak Real Madryt wszedł do akcji w bardzo zdecydowany sposób i ostatecznie postawił na swoim.

Kontakty ze strony trenera oraz byłych i obecnych zawodników Los Blancos, wyłożenie na stół kwoty przebijającej klauzulę odstępnego i gwarancja miejsca w pierwszym zespole doprowadziły do tego, że batalię tę wygrał Florentino Pérez. „Gdy pojawił się Real Madryt, przestałem słuchać innych ofert”, stwierdził podczas swojej prezentacji sam Güler.

Asensio pierwszym odbiciem
Od historii z Neymarem prezes Królewskich nie pozwolił już sobie na to, aby przegrać jakikolwiek transferowy pojedynek z Barceloną. W 2014 roku wzrok wielu zespołów skierował się w stronę wybijającego się w barwach Mallorki Marco Asensio. Mimo wszystko Katalończycy opierali się przed tym, aby wyłożyć kwotę, jaką za swojego piłkarza oczekiwał klub z Balearów. Real Madryt z kolei nie miał z tym większych problemów, doszedł z Mallorcą do porozumienia na sumę 3,9 miliona euro i pozyskał zawodnika, który w stolicy Hiszpanii wygrał między innymi trzy Puchary Europy.

Kolejne lata stały pod znakiem wykupowania młodych talentów zanim ich wartość nie osiągnie zaporowych granic, a Real Madryt i Barcelona udali się na łowy do Brazylii. Wówczas na tapecie byli przede wszystkim Vinícius i Rodrygo. Wielu kibiców zadawało sobie pytanie, który z nich jest lepszy i stanie się nowym Neymarem, ale nikt nie miał wątpliwości co do tego, że są już gotowi na przeskok do europejskiego futbolu. Ostatecznie w obu tych przypadkach to Królewscy okazali się lepsi od swojego rywala z Katalonii.

„Mój agent powiedział mi, że ma oferty z Realu Madryt i z Barcelony. Odpowiedziałem mu: «Idziemy do najlepszego klubu na świecie»”, opowiadał później Vinícius. Ten brazylijski duet kosztował Los Blancos łącznie około 100 milionów euro, ale teraz z perspektywy czasu nikt nie ma wątpliwości, że było warto.

Endrick i Güler ruchami na przyszłość
Przedostatnia batalia na linii Madryt – Barcelona również dotyczyła Brazylijczyka. Tym razem skauci obu hiszpańskich klubów swoje oczy skierowali na Endricka. Urodzony w 2006 roku napastnik Palmeiras wyróżniał się skutecznością, szybkością i siłą fizyczną. I tym razem lepsi okazali się Królewscy, którzy celem szybkiego domknięcia operacji wyłożyli na stół ponad 35 milionów euro.

Ostatni transfer Gülera kompletuje swego rodzaju manitę. Pięć transferów, które Real Madryt na przestrzeni ostatnich lat wygrał z Barceloną.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!