Mbappé: Umniejszanie moich osiągnięć? Gra w PSG nie pomaga
Kylian Mbappé został wybrany najlepszym francuskim piłkarzem sezonu 2022/23 w plebiscycie France Football. Przedstawiamy wypowiedzi Francuza z materiału tego magazynu oraz L’Équipe, które należy do tego samego właściciela.
Fot. Getty Images
Media podkreślają, że rozmowa odbyła się 12 czerwca na kilka godzin przed wybuchem informacji o liście atakującego do Paris Saint-Germain. Wywiad opublikowano w formie opisowej bez wyróżnienia konkretnych pytań, jakie zadano graczowi.
– Czy mam teraz szansę na Złotą Piłkę? Gdyby chodziło o Złotą Piłkę ze starymi zasadami, powiedziałbym, że nie. Jednak przy aktualizacji najważniejszym czynnikiem jest indywidualna postawa piłkarza. Prosicie o wybór najbardziej imponującego gracza, tego z największym wpływem, najbardziej decydującego, najbardziej rzucającego się w oczy. W bagażu branym pod uwagę mam z 2-3 rzeczy. Zobaczymy, ale myślę, że ciągle jestem kandydatem, taka jest prawda.
– Umniejszanie moich występów w Ligue 1 przy Złotej Piłce? Czy ludzie trywializują moje występy we Francji… Tak, ale jednocześnie nie winię ich. We Francji oglądali, jak dorastam i oglądali mnie przez cały czas w PSG lub kadrze. A gole strzelam od wielu lat. Więc tak, dla ludzi to stało się normalne. Nigdy nie skarżyłem się na trywializowanie moich osiągnięć. Jestem młody i całkiem niedawno miałem szansę sam to obserwować zanim zostałem pierwszoplanową postacią. Ja sam trywializowałem osiągnięcia Messiego i Cristiano, grę tych wielkich zawodników. Żyjemy w konsumpcyjnym społeczeństwie, w którym „to było dobre, ale powtórz to”. Do tego fakt, że mieszkam za ścianą, w Paryżu… Myślę, że gra w PSG nie za bardzo pomaga, bo ta drużyna dzieli, ten klub dzieli. Więc oczywiście, że to przyciąga plotki, ale to mi nie przeszkadza, bo wiem, co robię i jak to robię.
– Przez kogo tak podnoszę sobie poprzeczkę? Przesuwam granicę przede wszystkim dla siebie. Ludzie naprawdę nie lubią, gdy się tak mówi, ale kariera to samolubna sprawa. Jest twoja i chodzi w niej o to, co ty zostawisz po sobie. Dlatego po prostu zawsze jestem niezadowolony i nigdy nie jestem pod wrażeniem tego, co robię. Pierwszą rzeczą do zrozumienia mnie jest to, że przy wszystkim, co robię, mówię sobie, że mogę zrobić to ponownie i lepiej. Mam ten głód wygrywania. Nie chcę być w drużynie tylko dla samego uczestnictwa. Dlatego ludzie czasami myślą, że jestem arogancki, bo nienawidzę tylko być częścią czegoś. To nie jest w mojej naturze. To nie jestem ja. Nie boję się mówić, czego chcę, nawet jeśli nie idzie mi tak, jak tego chciałbym. Nie boję się też porażki, bo to część piłkarskiej kariery. Mam jednak głębokie przekonanie, że urodziłem się, by wygrywać i chcę to wszystkim pokazać.
– Liga Mistrzów? Nie wiem, czego brakuje PSG. To nie za bardzo pytanie do mnie. Zrobiliśmy, co mogliśmy, kropka. Musisz porozmawiać z ludźmi, którzy tworzą drużynę, organizują skład, budują klub. Ja staram się tylko jak najlepiej wykonywać moją pracę. Strzeliłem z 40 goli w klubie (41), 10 w reprezentacji (13), byłem najlepszym piłkarzem i najlepszym strzelcem Ligue 1 piąty rok z rzędu. W Lidze Mistrzów niestety doznałem kontuzji przed pierwszym pucharowym meczem, a w rewanżu byliśmy bezsilni. Jednak wydaje mi się, że w fazie grupowej byłem najbardziej decydującym zawodnikiem. Według moich standardów, mogłem zagrać lepiej. Jednak nie jestem też czarodziejem. Inni gracze też dali z siebie wszystko. Czasami w futbolu napotykasz coś, co nazywa się szklanym sufitem. Dlatego to pytanie nie jest za bardzo do mnie, a bardziej do góry.
– Czy można wierzyć, że kolejny sezon w końcu coś zmieni? Jakie mam powody, by wierzyć… To bardzo proste, rywalizuję i kiedy gram, robię to po to, by wygrać. Nie ma znaczenia kto gra ze mną, nie ma znaczenia koszulka, nie ma znaczenia miejsce, nie ma znaczenia rok, nigdy nie zadowolę się wygrywaniem ani jakimś trofeum, którego nie wygrałem jak Liga Mistrzów. Jadę na wakacje, wykonam reset, odbuduję energię i wrócę z większym głodem niż ktokolwiek zna.
L’Équipe podsumowuje: „Wróci na to, co wydaje się jego ostatnim sezonem w Ligue 1. Albo ostatnimi tygodniami, bo PSG wyznaczyło mu czas do 31 lipca na zdecydowanie o swojej przyszłości”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze