Advertisement
Menu
/ leparisien.fr

„To nie jest Kylian Saint-Germain, jeśli chce odejść, nie ma problemu”

Kylian Mbappé nie odpowiedział jeszcze publicznie na ultimatum klubu, ale ma utrzymywać swoje stanowisko przedstawione w czerwcu o chęci pozostania w Paryżu. Obie strony dobrze jednak wiedzą, że są skazane na porozumienie, stwierdza Le Parisien.

Foto: „To nie jest Kylian Saint-Germain, jeśli chce odejść, nie ma problemu”
Fot. Getty Images

Po środowym wystąpieniu Nassera Al-Khelaïfiego obóz Mbappé nie wystosował żadnej nowej odpowiedzi, ale Le Parisien podkreśla, że piłkarz ma utrzymywać swoje stanowisko o niewykorzystaniu opcji przedłużenia umowy i chęci wypełnienia kontraktu. W czwartek Francuz i jego otoczenie polecieli z Miami do Kamerunu, skąd pochodzi jego ojciec. Na miejscu zaczęli realizować swoje plany bez żadnych komentarzy. Na ten moment 24-latek ma nie myśleć o odejściu.

Klub szuka rozwiązania sytuacji, która jest dla niego nie do przyjęcia. Dla Les Parisiens atakujący jest bezcenny pod wieloma względami i jak wskazuje gazeta, zależnie od danego departamentu w klubie proponowana wycena Francuza waha się od 200 do 250 milionów euro.

Przewagę w tej rozgrywce na dzisiaj bez wątpienia ma Mbappé, którego w teorii nie da się zmusić do odejścia, gdyż ma podpisany kontrakt na kolejny sezon. Klub chce go sprzedać? Niech chociaż pokaże ofertę na odejście. Tej ciągle nie ma. Wszyscy mówią o Realu Madryt, ale gazeta twierdzi, że Królewscy mogą mieć ograniczone możliwości i nie zaoferują ceny, która przekona PSG.

Istnieje więc blokada, która nikogo nie zadowala. Klub szuka różnych opcji i najchętniej zatrzymałby 24-latka z przedłużoną umową oraz obiecanym odejściem za gotówkę przesuniętym na 2024 rok. Wypełniłoby to również życzenie zawodnika, który rozegrałby jeszcze jeden sezon z ogromnymi zarobkami w Paryżu i dostałby zapewnienie, że będzie mógł za rok wyjechać. Do tego potrzeba byłoby jednak nowej umowy, a na dzisiaj Francuz nie zamierza jej podpisywać.

Działacze mają być wściekli przede wszystkim na to, że nieco ponad rok temu zawodnik pozował z koszulką z numerem 2025, a teraz nie zamierza zrealizować tej opcji. Klub nie rozumie postawy atakującego, uważając, że napastnikowi dano wszystko, co było przez ten rok możliwe. Mbappé twierdzi, że wcale tak nie było i czuje się oszukany pracą nad wzmocnieniem zespołu oraz złamanymi obietnicami w kwestii projektu.

Le Parisien potwierdza doniesienia L’Équipe o liście sprzed czterech dni z hasłami o wyrządzeniu „ogromnych szkód” i „braku szczerości”. PSG przypomina w nim, że ustnie ustalono, iż piłkarz opuści klub tylko za gotówkę i że upublicznienie całej sprawy to tworzenie złego wizerunku całej organizacji. W liście padają słowa, że ta sytuacja odstraszy inwestorów, sponsorów i obecnych partnerów, bo większość, jeśli nie wszyscy z nich, gdy patrzą na PSG, to patrzą na Mbappé.

Sprzedaż gracza to ciągle znak zapytania. PSG wie, że musi przygotować się na każdą opcję. W tej transferowej czeka Real Madryt, ale Les Parisiens uważają, że Florentino Pérez nie wykona ruchu, dopóki nie będzie gwarancji, że atakujący faktycznie odchodzi. „To nie jest Kylian Saint-Germain. Jeśli chce odejść, nie ma problemu. Niech tylko o tym powie”, rzucają w biurach PSG.

Co ważne dla planów klubu, Le Parisien wskazuje, że kolejne cele transferowe czekają na rozwój tej sytuacji. Szczególnie francuskim zawodnikom nie podoba się to starcie kapitana reprezentacji z dyrekcją. Jakby tego było mało, Mbappé był jednym z argumentów, które miały przekonać ich do transferu. Teraz nie jest już raczej najlepszą wizytówką klubu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!