Gordillo: Real na zawsze pozostanie w moim sercu

Spotkanie starych znajomych znajomych el Asador Donostiarra. Rafael Gordillo, obecnie wiceprezes Écijy, był honorowym gościem kolacji, na którą przybyli jego dawni przyjaciele, m.in. Míchel, Hierro, Sanchís, Gallego, San José, Martín Vázquez i Butragueńo. Ramón Calderón, wspólnie z Peđą Mijatoviciem, byli gospodarzami uroczystości.

Ramón Calderón złożył hołd jednemu z legendarnych piłkarzy Realu Madryt, Rafie Gordillo, znanemu jako „El Gordo". Miało to miejsce podczas spotkania przed meczem Real Madryt z Éciją, klubem, z którym ostatnio związany jest Gordillo. W tym niezwykłym wydarzeniu uczestniczyli również: Juan Mendoga – wiceprezes Realu Madryt, Peđa Mijatović – dyrektor sportowy, Ramón Motano – prezes Écijy i Juan Antonio Wic Moral – burmistrz Sewilli.

Nie zabrakło także jego przyjaciół, dzięki którym spotkanie było bardzo udane: Butragueno, Míchel, Sanchís, Gallego, San José, Martín Vázquez i Hierro. Razem z gościem honorowym wspominali stare czasy. Nie szczędzili pochwał Gordillo. Według nich był graczem, który „dzięki swej grze i poczuciu humoru wyróżniał się na boisku".

Ramón Calderón wręczył Gordillo prezent jako część hołdu, który złożyli także wszyscy zgromadzeni gości. Po brawach przyszła pora na wymianę prezentów.

Tego wieczoru słyszymy same pochwały dla Gordillo.
Jest tak, ponieważ wszyscy mnie kochają.

Jak przeżyjesz mecz między dwoma drużynami, które znaczą dla Ciebie tak wiele?
Źle. Cieszę się, że tu jestem i że zmierzymy się z Realem Madryt, moją dawną drużyną, ale to źle, że ktoś musi odpaść. Czuję radość i smutek… Teraz jestem w Éciji, gdzie będę walczył aż do końca, tak jak wcześniej w Realu Madryt, czy Betisie. Zdarzy się, co ma się zdarzyć. Ktoś wygra, a ktoś przegra, z jednej strony będę szczęśliwy, ale z drugiej będę się także smucić.

Trudno sobie wyobrazić, żeby Real Madryt nie przeszedł dalej.
Takie wrażenie stwarzają media i kibice, ale trzeba wygrać na Santiago Bernabeu i strzelić gola. To, że pierwszy mecz zakończył się zerowym remisem, ułatwia nam zadanie. Zawodnicy zasługują, by tutaj być, chcą zrobić wszystko co możliwe i to jest dla nas najważniejsze.

Co sądzisz o Realu Madryt?
Zawsze powtarzam, że w ciągu ostatnich trzech lat konkurencja w zespole była większa, co spowodowało bardziej zaciętą walkę.

W meczu z Éciją kibice Realu Madryt będą oklaskiwać Gordillo.
Jestem madridistą i oni to wiedzą. Urodziłem się Andaluzyjczykiem, ale potem spędziłem w Madrycie siedem lat i dlatego zawsze będę nosił Real Madryt w moim sercu. Wiele razy grałem na Santiago Bernabeu a publiczność zawsze była dla mnie wspaniała, za co jestem im wdzięczny.

KARIERA GORDILLO
1976-77: Betis (13 meczów, 1 gol)
1977-78: Betis (30 meczów, 5 goli)
1979-80: Betis (34 meczów, 4 goli)
1980-81: Betis (34 meczów, 3 goli)
1981-82: Betis (33 meczów, 5 goli)
1982-83: Betis (30 meczów)
1983-84: Betis (34 meczów)
1984-85: Betis (29 meczów)
1985-86: Real Madryt (22 meczów, 1 gol)
1986-87: Real Madryt (36 meczów, 5 goli)
1987-88: Real Madryt (35 meczów, 6 goli)
1988-89: Real Madryt (34 meczów, 6 goli)
1989-90: Real Madryt (33 meczów)
1990-91: Real Madryt (12 meczów)
1991-92: Real Madryt (10 meczów)
1992-93: Betis (34 meczów, 5 goli)
1993-94: Betis (25 meczów, 6 goli)
1995-96: Écija (18 meczów, 1 gol)
1978-88 Hiszpania (75 meczów, 3 goli)

OSIĄGNIĘCIA
1 Puchar UEFA: Real Madryt, 1986.
5 mistrzostw Primera División: Real Madryt, 1986, 1987, 1988, 1989, 1990.
2 Puchary Króla: Betis, 1977; Real Madryt, 1989.
3 Superpuchary Hiszpanii: Real Madryt, 1988, 1989, 1990.