Advertisement
Menu

Barcelona koszykarskim mistrzem Hiszpanii

Koszykarski sezon w Hiszpanii dobiegł końca. Barcelona została nowym mistrzem Hiszpanii po zaledwie trzech meczach w finale. Realowi Madryt czegoś brakowało w każdym z pojedynków i teraz zawodnicy rozpoczynają wakacje, a klub pracę nad zbudowaniem kadry na nowy sezon.

Foto: Barcelona koszykarskim mistrzem Hiszpanii
Fot. Getty Images

Po trzech meczach finałowych Barcelona została koszykarskim mistrzem Hiszpanii. Real Madryt nie zdołał dokonać cudu, jakim byłoby odrobienie straty 0:2 i nie udało mu się również obronić tytułu. Dzisiejsze spotkanie było wyrównane przez większość czasu, ale ostatnie minuty należały do Barcelony. Podopiecznym Chusa Mateo wyraźnie zabrakło paliwa na ostatnie mecze sezonu. Zawodzili nawet w tak podstawowych aspektach gry jak rzuty osobiste, których zmarnowali dzisiaj zbyt dużo. Dla zawodników rozpoczynają się wakacje po sezonie okraszonym zwycięstwem w Eurolidze i w Superpucharze Hiszpanii.

Mecz od samego początku był bardzo zacięty. Już w pierwszej kwarcie pięciokrotnie dochodziło do zmiany prowadzącej drużyny. Królewscy mieli problem z wykonywaniem rzutów osobistych. Nawet Rudy pomylił się dwukrotnie, a łącznie madrytczycy wykorzystali tylko dwie z sześciu prób. Udało się za to wyeliminować straty i w końcu w tej rywalizacji obudził się Musa, którego bardzo brakowało w dwóch pierwszych meczach. Szkoda tylko, że trwało to tylko chwilę. Barcelona przy tym wszystkim grała swoje i przewaga gospodarzy była minimalna po 10 minutach (21:20).

Druga kwarta rozpoczęła się fatalnie dla Realu Madryt, bo od serii 1:9, przez co Barça odskoczyła na siedem punktów. Odrabianie strat rozpoczął Causeur dwoma akcjami za trzy oczka. Później pałeczkę przejął Llull, który udział w meczu rozpoczął od niecelnego rzutu osobistego, ale później się rozkręcił i ciągu kilku minut zdobył osiem punktów. Barcelona konsekwentnie realizowała swój plan i trzymała się blisko Królewskich. Zmarnowała ostatnią akcję przed przerwą i Real Madryt miał trzy oczka przewagi po połowie pojedynku (41:38).

Po zmianie stron w lepszej dyspozycji wróciła Barcelona, która zaczęła od serii 6:0 i ponownie nastąpiła zmiana na prowadzeniu. Królewscy znów musieli gonić i robili to niemal wyłącznie za sprawą duetu Tavares – Yabusele. Edy wykonywał niesamowitą pracę, za co WiZink Center zgotowało mu owację na stojąco. Przez kilka minut bardzo skuteczna Barça utrzymywała prowadzenie, ale w końcu madrytczycy ją dogonili, a po efektownym wsadzie Poirier ponownie wyszli na prowadzenie. Ostatnie słowo w kwarcie należało do gości i to oni z lepszym wynikiem podchodzili do decydujących 10 minut (66:67).

Początek kwarty i historia się powtórzyła. Seria 5:0 ze strony Barcelony uruchomiła alarm na ławce Królewskich. Jednak problemu nie udało się rozwiązać, a problemem była skuteczność gości i świetna gra Veselý’ego. Czech znajdował się zupełnie poza radarami madryckich obrońców i kończył akcję za akcją. Minuty mijały i sytuacja stawała się coraz trudniejsza. Niestety, nie przyszedł żaden impuls, który pozwoliłby uwierzyć w remontadę. Próbował Llull za trzy punkty, ale piłka nie wpadała do kosza i Barcelona miała dużą przewagę w końcówce. Nic już się nie zmieniło i to Katalończycy mogli świętować zdobycie 20. mistrzostwa Hiszpanii.

82 – Real Madryt (21+20+25+16): Williams-Goss (4), Hanga (4), Tavares (19), Yabusele (10), Musa (9), Causeur (11), Rudy (0), Hezonja (7), Rodríguez (3), Poirier (7), Llull (8).

93 – Barcelona (20+18+29+26): Veselý (19), Satoranský (8), Laprovíttola (12), Abrines (2), Mirotić (14), Da Silva (4), Şanlı (6), Kalinić (10), Kuric (3), Jokubaitis (13), Nnaji (2).

Statystyki

Barcelona – Real Madryt 3:0

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!