Advertisement
Menu
/ theathletic.com

The Athletic: Mbappé przeprosił Florentino, a PSG sprawdza, czy nie blefuje

Kolejna transferowa telenowela z udziałem Kyliana Mbappé ruszyła na dobre i znów jesteśmy karmieni kolejnymi wiadomościami o sytuacji piłkarza PSG.

Foto: The Athletic: Mbappé przeprosił Florentino, a PSG sprawdza, czy nie blefuje
Fot. Getty Images

Minął nieco ponad rok odkąd Kylian Mbappé pozował wraz z Nasserem Al-Khelaïfim na stadionie Parc des Princes i otrzymał owację od kibiców. Prezes PSG objął napastnika ramieniem i razem podnieśli koszulkę z nazwiskiem piłkarza na plecach i numerem 2025 nadrukowanym poniżej. W oświadczeniu na stronie internetowej klubu mogliśmy przeczytać: „Paris Saint-Germain ma przyjemność ogłosić, że Kylian Mbappé podpisał trzyletnie przedłużenie kontraktu z klubem. Francuski napastnik związał się z paryżanami do 30 czerwca 2025 roku”.

A jednak nie było to do końca zgodne z prawdą. Prawdziwe warunki przedłużenia kontraktu Francuza były zupełnie inne. W rzeczywistości Mbappé przedłużył umowę o dwa lata, wiążące go z PSG do końca sezonu 2023/24, co oznacza, że kontrakt został w pewnym stopniu błędnie przedstawiony opinii publicznej. Zawarto klauzulę: Mbappé pozostałby w PSG do 2025 roku, jeśli do 31 lipca tego roku zdecydowałby się na roczne przedłużenie umowy. W przeciwnym razie stałby się wolnym agentem latem 2024 roku.

W poniedziałkowy wieczór sprawa wybuchła w spektakularny sposób. Francuska gazeta L'Équipe poinformowała, że Mbappé wysłał list do PSG, pisząc, że nie zamierza skorzystać z opcji opisanej powyżej. Raport L'Équipe jest dokładny, według źródeł bliskich zarówno zawodnikowi, jak i PSG, które, podobnie jak inne osoby w tym artykule, chcą pozostać anonimowe, ponieważ nie są upoważnione do publicznego wypowiadania się na temat sprawy, informuje The Athletic.

Dla PSG i Mbappé jest to trzecie lato z rzędu, w którym relacje między zawodnikiem a klubem balansowały na krawędzi. W 2021 roku piłkarz spotkał się z dużym zainteresowaniem ze strony Realu Madryt, który złożył ofertę o wysokości 160 milionów euro, aby podpisać z nim kontrakt w ostatnim tygodniu letniego okienka transferowego. Oferta została odrzucona, częściowo dlatego, że PSG wciąż było winne Monaco 36 milionów euro za ostateczną płatność 180 milionów euro za transfer, który przeniósł zawodnika do Paryża cztery lata wcześniej.

W związku z tym pula 124 milionów euro pozostawiła im, ich zdaniem, niewystarczające fundusze na zastąpienie kogoś o jakości Mbappé. Poza tym, pomimo odrzucenia przez francuskiego piłkarza kilku ofert kontraktowych, PSG wciąż wierzyło, że uda się go przekonać do przedłużenia umowy. Źródła z Madrytu twierdziły, że klub złożył dwie kolejne oferty tego lata, ale PSG na nie odpowiedziało. Francuski klub argumentował, że oferty nigdy nie zostały sformalizowane i dlatego uważali, że nie mają nic, na co powinni odpowiedzieć. Przez chwilę wyglądało to na błąd w ocenie.

Wcześniej kontrakt Mbappé obowiązywał do lata 2022 roku, a napastnik groził, że zamierza go tylko wypełnić, co umożliwiłoby mu odejście na zasadzie wolnego transferu po jego wygaśnięciu. Madryckie media były przekonane, że przenosiny piłkarza do stolicy Hiszpanii będą tylko formalnością, regularnie przypominając czytelnikom, że w dzieciństwie miał on plakaty Cristiano Ronaldo na ścianie swojej sypialni.

Jednak PSG nie ustępowało. Właściciel klubu, Qatar Sports Investment, jest wspierany przez państwo i był w stanie uczynić Mbappé najlepiej opłacanym piłkarzem w Europie, a niektórzy byli zdania, że będzie zarabiał 1 milion euro tygodniowo. Źródła klubowe twierdzą, że kwota ta byłaby bliższa 40 milionów euro rocznie. Argumentowały one, że oferta z Madrytu nie różniła się znacząco, po uwzględnieniu praw do wizerunku i opłat za podpisanie kontraktu. Szacunki dotyczące dochodów Mbappé wydają się jednak różnić w zależności od tego, z kim rozmawiasz i gdzie o tym czytasz.

W październiku ubiegłego roku francuska gazeta Le Parisien zasugerowała, że jego kontrakt jest wart 630 milionów euro przed opodatkowaniem, jeśli zostanie przedłużony na trzeci rok. Dwa miesiące temu L'Équipe ogłosił go najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Aby zabezpieczyć przedłużenie kontraktu zeszłego lata, PSG mogło liczyć na pomoc ze strony prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który zachęcił Mbappé do pozostania w Paryżu do Igrzysk Olimpijskich w lipcu i sierpniu 2024 roku, a gracz w kwietniu powiedział, że ma nadzieję reprezentować na nich swój kraj. Nicolas Sarkozy, prezydent kraju w latach 2007–2012, również wywierał na nim presję.

Al-Khelaïfi powiedział Kylianowi, że jest wystarczająco młody, by spełnić swoje marzenie o wygraniu Ligi Mistrzów z PSG, a następnie przeżyć przygody gdzie indziej, jeśli nadal będzie miał takie ambicje. PSG zaoferowało również, że Mbappé stanie się centralnym punktem komercyjnych działań klubu. Paryski klub był również zdeterminowany, aby uniknąć podwójnego zakłopotania związanego z utratą Mbappé za darmo – rok po odrzuceniu oferty z Madrytu w wysokości 160 milionów euro – podczas gdy ich katarski właściciel chciał również, aby reprezentował klub na zbliżających się zimowych Mistrzostwach Świata, których gospodarzem będzie ich ojczyzna.

W tym kontekście Mbappé zadziwił Madryt, odnawiając kontrakt z PSG. W ubiegłym sezonie po raz kolejny wyróżnił się, zdobywając 41 bramek klubowych, a także 12 dla swojego kraju, w tym osiem na Mistrzostwach Świata. Ojciec Wilfried, oglądał nawet ten mecz w prywatnej loży Al-Khelaïfiego, podczas gdy jego matka oglądała inne spotkania w towarzystwie szefa PSG. Wydaje się jednak, że od czasu mundialu stosunki uległy pogorszeniu.

W kwietniu Mbappé publicznie oburzył się, gdy jego wizerunek został wykorzystany w filmie marketingowym wysłanym do posiadaczy karnetów sezonowych PSG w celu nakłonienia ich do odnowienia karnetu. Niektórzy w klubie zastanawiali się, czy Kylian napina mięśnie, aby zapewnić sobie większą elastyczność w negocjacjach dotyczących przedłużenia kontraktu. Otoczenie piłkarza zauważyło na przykład, że Real był skłonny zaoferować mu 100-procentową kontrolę nad jego prawami do wizerunku zeszłego lata, czego PSG nie było gotowe zrobić.

Reakcja na wizerunek Mbappé sprawiła, że niektórzy dyrektorzy PSG drapali się po głowach, ponieważ podczas poprzedniej rundy negocjacji odnieśli wrażenie, że chciał on większego znaczenia w sprawach handlowych. Nie był to jedyny sygnał niezadowolenia ze strony gracza, który zawsze zaprzeczał, że jego zgoda na pozostanie w klubie wiązała się z jakimkolwiek znaczącym wpływem na wybór dyrektora sportowego lub trenera, co sprawiło, że szczęśliwym zbiegiem okoliczności Luis Campos, jego były mentor w Monaco, powrócił do PSG jako doradca zeszłego lata. Napastnik był również niezadowolony, gdy PSG nie udało się pozyskać Roberta Lewandowskiego i Auréliena Tchouaméniego, którzy zamiast tego przenieśli się odpowiednio do Barcelony i Realu Madryt.

Teraz jednak rozpoczęła się kolejna telenowela z udziałem Mbappé. PSG było rozgniewane w poniedziałek, ponieważ twierdzą, że dowiedzieli się o życzeniach zawodnika przez telefon od dziennikarza L’Équipe, a list formalnie wylądował w klubie od przedstawicieli obecnego kapitana Francji później tego samego dnia. Jeden z dyrektorów klubu powiedział The Athletic, że byli zaskoczeni listem, głównie dlatego, że jak wspomniano wcześniej, przedmiotowa klauzula jest klauzulą opt-in, a nie opt-out, co oznacza, że nie było prawnej potrzeby formalnego komunikowania jakiejkolwiek decyzji, nie mówiąc już o tym, aby stała się ona przedmiotem publicznego zainteresowania.

Nawet Campos nie spodziewał się tego. W poniedziałek zdenerwowany Al-Khelaïfi wykonał awaryjne telefony do matki Mbappé, Fayzy Lamari, która odpowiada za negocjacje. Po raz kolejny PSG zastanawia się, czy piłkarz naprawdę poważnie myśli o odejściu, czy też jest to pozycja negocjacyjna o wysoką stawkę, aby zapewnić sobie kolejne przywileje w klubie. Według tego samego dyrektora PSG, klub prowadził rozmowy z Mbappé na temat długoterminowej umowy podczas wielu spotkań, a obie strony rozważały nawet współpracę przy projektach inwestycyjnych.

Al-Khelaïfi nie chce stracić zawodnika za darmo w przyszłym roku i mając to na uwadze, klub nalega, aby tego lata sprzedać Mbappé oferentowi, który zaoferuje najwyższą cenę, jeśli jego stanowisko się nie zmieni. Krótko mówiąc, PSG próbuje sprawdzić jego blef. Zawodnik zawsze będzie cieszył się zainteresowaniem klubów Premier League, a przede wszystkim Realu, którego serce złamał zeszłego lata.

Niedawno Mbappé przeprosił Florentino Péreza za tę postrzeganą zdradę, a klub La Liga poszukuje środkowego napastnika po tym, jak Karim Benzema odszedł w zeszłym tygodniu do Al-Ittihad. Jednak prezezs Królewskich powiedział zaledwie trzy dni temu, że Francuz jest nadal celem, „ale nie w tym roku”. Harry Kane i Lautaro Martínez pozostają głównymi kandydatami do gry w ataku, a Real przeznaczył już ponad 100 milionów euro na pozyskanie Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund w tym okienku.

PSG chętnie przyjęło twardszą linię wobec swoich najsłynniejszych gwiazd po tym, jak doszło do wniosku, że kultura indywidualizmu, nadmiaru i ego podkopała dążenie klubu do sukcesu w Lidze Mistrzów. Trofeum to pozostaje nieuchwytne od czasu, gdy QSI po raz pierwszy zainwestowało we francuski klub ponad dekadę temu. Klub jest bliski zatrudnienie nowego trenera, którym może być Julian Nagelsmann. Niemiec chce, aby Mbappé pozostał gwiazdą zespołu.

W zeszłym miesiącu Messi został zawieszony przez klub i ukarany grzywną po odbyciu nieautoryzowanej podróży do Arabii Saudyjskiej. Argentyńczyk nie pojawił się na treningu, a PSG zareagowało, nakładając na niego zakaz korzystania z obiektów klubowych i wykluczając go z meczu przeciwko Troyes. Były gracz Barcelony opuścił PSG tego lata po dwóch latach gry i przenosi się do Interu Miami.

Twarde stanowisko PSG ma jednak swoje ograniczenia, ponieważ Messi, mimo całej swojej błyskotliwości, najlepsze lata ma już za sobą. Rozstanie pasowało więc każdemu. Mbappé natomiast staje się coraz silniejszy. Choć relacja między klubem a napastnikiem może dziś wydawać się zerwana, to nic nie jest jeszcze pewne. Poza tym, groźba PSG o sprzedaży Mbappé jest prawdopodobnie podważana przez fakt, że nie mogą zmusić go do dołączenia do innego klubu tego lata, jeśli jest zdeterminowany, aby dokończyć swój kontrakt i odejść jako wolny agent za rok.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!