Advertisement
Menu

Manchester City zwycięzcą Ligi Mistrzów

W finale Ligi Mistrzów w Stambule, spotkaniu kończącym sezon klubowy w największych ligach europejskich, Manchester City wygrał z Interem Mediolan 1:0. Jedynego gola strzelił Rodri. Podopieczni Pepa Guardioli kończą ten sezon na samym szczycie. Na krajowym podwórku sięgnęli po mistrzostwo kraju i Puchar Anglii, a w Europie zwyciężyli w najważniejszych rozgrywkach.

Foto: Manchester City zwycięzcą Ligi Mistrzów
Fot. Getty Images

Manchester City po raz pierwszy czy Inter Mediolan po raz czwarty? Różnica w historycznym dorobku jednych i drugich przed dzisiejszym meczem był dość wyraźny, ale nie odzwierciedlały tego opinie na temat tego, kto był faworytem. W tej roli wyszli podopieczni Pepa Guardioli, który już dwanaście lat czekał na swój trzeci triumf w Lidze Mistrzów – to tylko o rok krócej niż Inter.

W obu jedenastkach nie było większych niespodzianek. Pewnym zaskoczeniem można uznać jedynie odstawienie Kyle'a Walkera, którego w jedenastce zastąpił Nathan Aké. Można było oczekiwać, że niezależnie od tego, na kogo postawi Guardiola, jego zespół mocno ruszy od samego początku, będzie szybko odbierać piłkę i zdominuje rywala, ale nic takiego nie miało miejsca.

Anglicy rzeczywiście potrafili stworzyć sobie przewagę, ale nie było mowy o szaleńczym pressingu czy zamykaniu rywala w okolicy jego pola karnego. W pierwszej połowie Inter dzielnie i mądrze się bronił, nie pozostawał też dłużny w ataku. Dobrych okazji trochę brakowało, choć i Lautaro Martínez, i Erling Haaland mogli dać swoim drużynom prowadzenie. Dwukrotnie górą byli bramkarze.

Ważnym momentem był też uraz Kevina De Bruyne. Jeszcze w pierwszej połowie The Citizens musieli przeprowadzić zmianę, a Belga na boisku zastąpił Phil Foden. Ani lider Manchesteru, ani żaden inny piłkarz, nie potrafił jednak wyraźnie odcisnąć piętna na tym spotkaniu. Mecz szukał bohatera, a do przerwy nie znalazł nawet jego namiastki.

Bohaterem zostać chciał Lautaro, który nie potrafił wykorzystać fatalnego błędu City w rozegraniu piłki na swojej połowie. Argentyńczyk próbował być sprytniejszy od wszystkich i zamiast podania poszukał strzału, z którym poradził sobie Ederson. Dokładnie dziesięć minut po jego próbie z ostrego kąta City znalazło dziurę w obronie Interu. Niemal wszyscy stanęli – Inter w obawie przed odgwizdania przewinienia po zagraniu ręką, City w proteście wobec zachowania jednego z obrońców. Bezpańska piłka znalazła się na trzynastym, może czternastym metrze. Tam czekał na nią Rodri, który uderzył idealnie i nie do obrony. Hiszpański pomocnik nie kombinował, strzelił w sam róg i Onana mógł jedynie wyciągnąć piłkę z siatki.

Już chwilę później Inter mógł wyrównać, ale najpierw Dimarco uderzył w poprzeczkę i dobił swój strzał… w Lukaku. W końcówce mediolańczycy mieli kolejne momenty, ale Edersonowi sprzyjało dziś szczęście. Więcej goli już nie padło. Manchester City wygrał i ma powód do świętowania. Zdobył swój pierwszy Puchar Europy w historii i pierwszą prawdziwą potrójną koronę.

Gratulacje.

Manchester City – Inter Mediolan 1:0 (0:0)
1:0 Rodri 68' 

City: Ederson; Akanji, Dias, Aké; Stones (82' Walker), Rodri; Bernardo, De Bruyne (36' Foden), Gündoğan, Grealish; Haaland.
Inter: Onana; Darmian (84' D'Ambrosio), Acerbi, Bastoni (76' Gosens); Dumfries (76' Bellanova), Barella, Brozović, Çalhanoğlu (84' Mychitarian), Dimarco; Džeko (57' Lukaku), Lautaro Martínez.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!