Las Palmas chce wykupić Marvina, ale…

Las Palmas zagra w kolejnym sezonie w pierwszej lidze hiszpańskiej i już szuka wzmocnień. Miguel Ángel Ramírez, prezes klubu z Wysp Kanaryjskich, zapowiada jednak, że działacze nie stracą głowy podczas letniego okienka transferowego.

– Zawodnicy, których mamy, są dla mnie ważniejsi niż ci, którzy mogą przyjść. Mamy szczęście, że wykonaliśmy dobrą robotę z canterą, co przyniosło nam owoce. Awansowaliśmy z ośmioma zawodnikami z cantery – powiedział prezes. Pierwsze zdanie może wskazywać na to, że Las Palmas planuje utrzymać trzon zespołu, a już wcześniej Ramírez zapowiadał, że wśród tych, których widzi w składzie na kolejny sezon, jest Marvin Park.

Marvin Park to 22-letni zawodnik, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Las Palmas. Wcześniej był graczem Castilli, ale zdołał zadebiutować w pierwszym zespole za kadencji Zinédine'a Zidane'a w sezonie 2020/21. Rozgrywki Segunda División nie były dla niego szczególnie udane. Miał sporo przerw w grze, głównie z powodu urazów. Łącznie zanotował 24 występy (w 42 kolejkach), w których strzelił jednego gola. Tylko raz zaliczył jednak pełny występ. Zazwyczaj występował jako prawoskrzydłowy, choć zaliczył też kilka meczów jako prawy obrońca.

MARCA podaje, że Las Palmas ma możliwość wykupienia 50% praw do niego od Realu Madryt za 2 miliony euro. Klub nie skorzysta prawdopodobnie z tej klauzuli i będzie chciał otworzyć negocjacje z Królewskimi na nowo. O to jednak nie będzie łatwo, ponieważ Marvin nie może narzekać na brak zainteresowania, a kluby mogą wykorzystać okazję i wyprzedzić w tym wyścigu Kanaryjczyków. Las Palmas nie wyklucza pozyskania Marvina na stałe, ale wie, że to może być bardzo trudna operacja.