Advertisement
Menu

¡Feliz cumpleaños, Carletto!

Dziś swoje 64. urodziny obchodzi trener Królewskich, Carlo Ancelotti. Z tej okazji życzymy trenerowi zdrowia, dalszych sukcesów z zespołem i zachowania tak charakterystycznej dla siebie pogody ducha.

Foto: ¡Feliz cumpleaños, Carletto!
Fot. realmadrid.com

Zostaje, nie zostaje, idzie do Brazylii, nigdzie się nie rusza, idzie do Brazylii, ale nie wiadomo jeszcze, kiedy, zostaje. W przypadku w zasadzie każdego trenera Realu Madryt jedyną pewną rzeczą jest to, że nic nie jest pewne. Nie urodził się chyba jeszcze szkoleniowiec, któremu w trakcie sezonu nie towarzyszyłyby żadne wątpliwości i który w trakcie rozgrywek nie byłby kilkukrotnie zwalniany przez prasę i kibiców.

Carlo Ancelotti nie jest pod tym względem wyjątkiem, choć ostatecznie wydaje się, że już raczej nic nie zmusi go do opuszczenia stolicy Hiszpanii przed startem kolejnego sezonu. Cokolwiek powiedzieć na temat Włocha, jedna rzecz nie podlega żadnej dyskusji: Carletto jest jednym z najlepszych trenerów w historii Królewskich i jednym z najwybitniejszych fachowców na rynku w ciągu minionych kilkunastu lat.

Kiedy pod koniec 2019 roku Ancelotti zdecydował się podjąć pracę w Evertonie, można było pomyśleć, że Ancelotti powoli zaczyna wypadać z trenerskiego topu i stopniowo będzie się urządzał na peryferiach elity światowego futbolu. Po trudnym do jednoznacznej oceny etapie w Bayernie i niespełna półtora roku w Napoli wydawało się, że objęcie klubu rangi The Toffees stanowi kolejne stadium naturalnie zachodzącego procesu.

Propozycja z Realu Madryt po odejściu Zidane'a była zaskoczeniem nie tylko dla kibiców, ale i zapewne samego Carlo. Po oficjalnym ogłoszeniu powrotu Włocha zdania były – delikatnie mówiąc – podzielone. Dwa razy ta sama rzeka, wyciąganie staroci z pawlacza, tani chwyt mający działać na wyobraźnię… Oj, można było się nasłuchać. Ancelotti zbyt wiele jednak przeżył, by przejmować się podobnymi opiniami. Uniósł brew, uśmiechnął się i już w pierwszym sezonie zdobył mistrzostwo oraz Ligę Mistrzów. Jeśli takie rzeczy osiąga się miękką ręką i nieprzeszkadzaniem mądrzejszym od siebie, chcemy mieć w życiu zawodowym miękkie ręce i nikomu nie przeszkadzać.

W minionych dwóch latach Ancelotti zdobył z Realem każde możliwe trofeum. W jego trenerskim dorobku najbardziej w oczy rzucają się cztery Ligi Mistrzów i triumf w każdej z lig top 5. Nikt przed nim nie dokonał czegoś podobnego. Jeśli ktoś zaś zamierza mu zarzucać, że nie idzie z duchem czasu, droga wolna. Zawsze można wyjść z założenia, że odstęp 19 lat między pierwszym i ostatnim triumfem w Lidze Mistrzów był dziełem przypadku.

W perspektywie kolejnego sezonu w klubie należy spodziewać się sporych zmian. Tym razem najprawdopodobniej będziemy świadkami rewolucji, na jaką zanosiło się już od kilku lat. Nie mamy jednak wątpliwości, że pozostawienie obecnego trenera może wyjść jedynie na dobre. Ancelotti po powrocie aż nazbyt dobitnie udowodnił, że umie dostosować się do każdej okoliczności i skutecznie działać w kierunku odniesienia sukcesu już od pierwszego dnia.

Życzymy ci, drogi Carlo, byś dalej robił swoje, zarażał nas swym spokojem i prowadził do dalszych sukcesów w tym zbliżającym się wielkimi krokami nowym etapie w historii klubu.

¡Feliz cumpleaños, Carletto!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!