Drugi najdroższy transfer w historii Realu

Jude Bellingham jest już nowym zawodnikiem Realu Madryt, o czym oficjalnie poinformowali Królewscy. Angielski pomocnik zostanie niedługo zaprezentowany na Santiago Bernabéu i podpisze kontrakt do 30 czerwca 2029 roku. Los Blancos zapłacą za niego Borussii Dortmund 103 miliony euro oraz ewentualne zmienne, które mogą sięgnąć około 30% ustalonej kwoty transferu, jeśli zrealizowane zostaną poszczególne cele drużynowe i indywidualne. 19-latek stał się tym samym drugim najdroższym nabytkiem w historii hiszpańskiego klubu.

Liderem klasyfikacji pozostaje niezmiennie Eden Hazard, za którego latem 2019 roku Real Madryt zapłacił 115 milionów euro. Mimo że Belg był najdroższym transferem w historii klubu, nigdy nie spełnił oczekiwań, jakie wiązano z jego przybyciem i kilka dni temu pożegnał się z klubem. Na drugim miejscu w rankingu znajdował się do tej pory Gareth Bale, który z kwotą 101 milionów euro prowadził na tej liście przez sześć lat, do czasu podpisania kontraktu z Belgiem.

Z podium na czwarte miejsce spadł Cristiano Ronaldo, który został zawodnikiem Realu w lipcu 2009 roku, gdy klub z Concha Espina zapłacił za niego 94 miliony euro. Portugalski gwiazdor wystąpił w 438 meczach i strzelił 450 goli w białej koszulce, zdobywając przy tym cztery Puchary Europy. Pierwszą piątkę zamyka Aurélien Tchouaméni, którego pozyskano przed rokiem za 80 milionów euro. Szósty jest zaś Zinédine Zidane, który trafił do Madrytu w 2001 roku. Królewscy zapłacili wówczas Juventusowi 77,5 miliona euro. Zizou przez niemal dekadę uchodził za najdroższego piłkarza w historii futbolu, aż jego rekord pobił Cristiano Ronaldo. Od sześciu lat to miano należy jednak do Neymara, za którego PSG zapłaciło Barcelonie 222 miliony euro.