De la Fuente: Gavi nie ma nic wspólnego z brakiem powołania Ceballosa

Dwóch piłkarzy Realu powołanych do reprezentacji Hiszpanii

[EFE] Mówił pan, że wiek nie gra roli przy powołaniach. Gdy opowiadał pan o pożegnaniu Sergio Ramosa, mówił pan o spojrzeniu na nowe pomysły i że te drzwi są zamknięte. Wielu zaskoczyło dzisiaj powołanie Jesúsa Navasa, który jest w tym samym wieku, co Sergio i ma 37 lat. Zaskakuje tak stanowcze zamknięcie drzwi Ramosowi i taki powrót Navasa. Co pan o tym myśli?
Że to inne sytuacje. Jesús jest w sytuacji innych zawodników i doskonale pasuje do naszego kontekstu, czyli marszu miesiąc po miesiącu, tydzień po tygodniu i rozgrywki po rozgrywkach. Taka jest rzeczywistość, a to jest pojedyncza sytuacja, bo ja nigdy nie mówiłem o wieku, ani w przypadku Sergio, ani żadnego innego piłkarza. Powiedziałem, że będę korzystać z piłkarzy, którzy według mnie są odpowiedni dla mojego projektu. Nie powiedziałem dokładnie, o kim mówię. Jest ich wielu i w każdym momencie będziemy wybierać te elementy, które uznamy za odpowiednie do wypełnienia danego celu. Obecnie myślę, że Jesús doskonale do nas pasuje. Ma fantastyczny okres, ma doświadczenie, ma energię, jest mistrzem Europy, jest wzorem… Ma wiele fantastycznych cech i wiele do nas wniesie.

[Radio MARCA] Powiedział pan: doświadczenie pomaga nam być lepszymi. Dzisiaj nie powołał pan Ceballosa. W marcu pojawiły się informacje, że na zgrupowaniu był problem ze współistnieniem w drużynie Ceballosa i Gaviego. Podawano, że próbował pan złagodzić sytuację przed zgrupowaniem, ale mimo wszystko doszło do kłótni i pojawiło się napięcie między tą dwójką. Czy nieobecność Ceballosa związana jest z życiem drużyny? Czy ta decyzja ma na celu zmniejszenie napięcia? I czy martwi pana, że w zespole istnieją takie napięcia między piłkarzami?
Wszyscy wiemy, co mogę czuć wobec Daniego Ceballosa. Jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości, to cóż, ja nie będę mu tego tłumaczyć. Ja nie próbuję z żadnych piłkarzy robić przyjaciół. Nawet w klubie. Wymagam jednak koleżeństwa i oni obaj to pokazali. Ich ostatnie zachowanie było znakomite. Spróbowałem po prostu złagodzić pewne rzeczy niewynikające z naszego zgrupowania i to się udało. Nie ma to nic wspólnego z tym, że Daniego teraz nie ma. Na pewno zostanie powołany w przyszłości! Absolutnie to nie ma żadnego znaczenia. Mówię to szczerze. Decyzje podjęte w kontekście tego zgrupowania są w pełni sportowe. Podkreślam, że dla mnie najważniejsze jest, by piłkarze byli dobrymi kolegami z drużyny. To jest moje zmartwienie, byśmy tworzyli zespół. Oni są dobrymi kolegami, pokazali to i w przyszłości pokażą jeszcze bardziej, bo będą razem grać w kadrze przez wiele lat, to na pewno.

[nieznany] Kolejne zgrupowanie i kolejne powołanie dla Joselu. On wpisuje się w debatę o potrzebie posiadania w reprezentacji klasycznej „9”. Czy odnalazł pan takiego gracza w Joselu? On może być tym odnośnikiem w waszym ataku?
Mam szczęście posiadać różnych napastników, którzy mogą oferować różne możliwości. Dotyczy to Joselu, Moraty, Rodrigo, Asensio czy Olmo... Wszyscy mogą grać na środku ataku, posiadając różny profil. W określonym kontekście Joselu to wielki piłkarz, to samo dotyczy Moraty czy Rodrigo. Ponad określonym typem napastnika musimy spojrzeć na to, że mamy atakujących, którzy pozwalają grąć na różne sposoby. To daje nam spokój i pewność siebie, a przede wszystkim wzbogaca naszą grę. Tego zawsze szukałem. Gdy tu przyszliśmy, chcieliśmy bardzo uniwersalnej drużyny i różnych opcji na różne mecze. Do tego mamy też „gola”. Zawsze mówi się, że w Hiszpanii nie ma goli, ale my mamy tutaj napastników, którzy strzelili w tym sezonie praktycznie 50 goli.