Espanyol chce unieważnienia meczu na podstawie decyzji ws. Viníciusa
W środowym meczu Espanolu z Atlético system VAR uznał gościom gola po sytuacji, w której nie ma pewności co do przekroczenia przez piłkę linii bramkowej, a prywatne analizy wskazują wręcz na to, że bramka nie padła. Przedstawiamy komunikat Katalończyków w tej sprawie, w którym odwołano się do ostatniej decyzji Komitetu Rozgrywek z anulowaniem kary Viníciusa Júniora.
Fot. Movistar+
Sytuację można obejrzeć w poniższym wpisie na Twitterze z prywatną analizą sytuacji. Było to trafienie na 0:2 dla gości. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3. Katalończycy walczą o utrzymanie, a Atlético o wicemistrzostwo i awans do Superpucharu Hiszpanii.
📺 Análisis con tecnología 3D del segundo gol del Atlético de Madrid.
— Archivo VAR (@ArchivoVAR) May 25, 2023
El balón NO traspasa la línea por completo. ❌
▪️ Error muy grave del VAR al dar por válido el tanto de Griezmann sin pruebas fehacientes de ello. pic.twitter.com/Hhgl53X7eV
* * *
Espanyol po zakończeniu meczu z Atlético Madryt poprosił formalnie Komitet Techniczny Arbitrów o obrazki lub sekwencję, która potwierdzi przyznanie drugiego gola madryckiej drużynie po decyzji podjętej przez sędziów VAR, która była poprawieniem decyzji podjętej przez sędziego meczowego. Przypomnijmy, że jak mówi sam regulamin, do zmiany decyzji sędziowskiej powinien istnieć rozstrzygający i nieodwołalny obraz.
Dzisiaj po południu otrzymaliśmy odpowiedź od odpowiedzialnego za projekt VAR, pana Carlosa Closa Gómeza, w której ten poinformował nas, że na podstawie obecnego regulaminu nie jest możliwe udostępnienie obrazków lub rozmów dotyczących decyzji podejmowanych w sali VOR. Potwierdził przy tym jednak, że obrazek użyty do anulowania decyzji sędziego i zatwierdzenia drugiego gola Atlético został pokazany w transmisji telewizyjnej, do czego wykorzystano tak zwany spider cam [to ujęcie jest głównym zdjęciem naszego artykułu - przyp. red.].
Na tej podstawie Espanyol chce ogłosić, że:
1. Jedyny obrazek użyty do przyznania gola oferuje perspektywę, z której niemożliwe jest określenie, czy piłka przekroczyła linię w całości. Co więcej, wszystkie analizy klubu i osób trzecich, do których mieliśmy dostęp, pokazują coś przeciwnego, że piłka w żadnym momencie nie przekracza w całości linii.
2. Ten sposób postępowania nie wypełnia protokołu VAR, bo koryguje się decyzję sędziego bez dysponowania ani jednym rozstrzygającym dowodem, by to zrobić. Dochodzi więc do sfałszowania meczu i rażącego zaniedbania w zastosowaniu przepisów oraz dostępnej technologii. To doprowadza do niepowetowanych szkód dla naszego klubu we wczorajszym wyniku, a w efekcie w naszej sytuacji w tabeli.
3. Dodatkowo uważamy, że w tym tygodniu ustanowiono precedens, który tworzy nowy paradygmat w administrowaniu sprawiedliwością sportową w hiszpańskim futbolu, gdyż Komitet Rozgrywek zainterweniował w decyzje, które zostały wcześniej rozsądzone na boisku i w systemie VAR. Po rozegraniu meczu Valencii z Realem Madryt ten Komitet zrozumiał, że w akcji z tamtego meczu użycie technologii i dostępnych obrazków przez sędziów VAR „było całkowicie stronnicze, ucięte i decydujące dla błędu sędziego w ocenie wydarzenia”. W związku z tym wszystkim zdecydowano o cofnięciu czerwonej kartki pokazanej jednemu piłkarzowi.
Ten nowy paradygmat powinien w naszym rozumieniu zostać zastosowany także w naszym przypadku i powinien był także zostać zastosowany ze strony Komitetu, co jest jednym z wielu przykładów, w naszym meczu z 33. kolejki na stadionie Ramón Sánchez Pizjuán, w którym uznano pierwszego gola Sevilli po akcji wynikającej z faulu na naszym zawodniku Brianie Olivánie, gdyż sędziemu nie pokazano z VAR-u (dostępnej) powtórki, w której można było ocenić klarownie faul.
4. Z powodu tego wszystkiego, Espanyol uznaje, że naruszono jego prawa i czujemy się głęboko pokrzywdzeni. Dlatego w efekcie przystępujemy do zaskarżenia wczorajszego meczu i w związku z tym uznania go za nieważny. Jednocześnie Espanyol w obronie swoich interesów analizuje możliwe działania prawne z powodu możliwych szkód dla jego majątku wynikających z tej sytuacji. Wydaje się ogromnie ważne, by wspomnieć, że nie próbujemy zgłosić istnienia błędu ludzkiego, który jest nieodłączny dla natury sportu. Espanyol zaskarża w Komitecie Rozgrywek Federacji obecność poważnego zaniedbania w zachowaniu kolektywu sędziowskiego wybranego na to spotkanie, a konkretnie ze strony sędziów VAR wybranych przez Federację. To doprowadziło do oczywistego i rażącego błędu materialnego, ale także niepowetowanych strat dla Espanyolu, zarówno sportowych, jak również potencjalnie finansowych.
Uważamy, że nie jest kompatybilne chwalenie się najwyższymi standardami, a jednocześnie „stronnicze i ucięte” wykorzystywanie technologii, która jest klarownie niewystarczająca. Aspirowanie do najlepszych rozgrywek na świecie poza dobrymi zamiarami wymaga też działań.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze