Advertisement
Menu
/ marca.com

Brahim wciąż w zawieszeniu

Wypożyczenie Brahima Díaza dobiega końca po tym sezonie. Wówczas atakujący będzie musiał wrócić do Madrytu, gdzie obowiązują go jeszcze dwa lata kontraktu. Są to w zasadzie jedyne pewniki w sprawie zawodnika, którego przyszłość powinna rozstrzygnąć się w najbliższych tygodniach.

Foto: Brahim wciąż w zawieszeniu
Fot. Getty Images

W Valdebebas są spokojni o losy 23-latka. Milan jednak jest w stanie zrobić wiele, by pozyskać zawodnika na stałe. Mówi się, że Włosi są skłonni wydać na niego około 30 milionów euro. Paolo Maldini poinformował już włodarzy Królewskich o zamiarach Rossoneri i dał jasno do zrozumienia, że tym razem rozmowy nie będą tyczyć się kolejnego wypożyczenia, lecz wyłącznie transferu definitywnego.

Los Blancos uważają, że jest jeszcze za wcześnie, by jednoznacznie ocenić możliwość pozostania gracza na sezon 2023/24. Zależeć to będzie od wielu czynników, między innymi od zdania Carlo Ancelottiego, który niemalże na pewno pozostanie na stanowisku. Rozważyć za i przeciw musi też sam Brahim. W Milanie może liczyć na wysokie miejsce w hierarchii, w Madrycie natomiast nikt nie może zapewnić mu wyjściowego składu. Dla Díaza jasne jest, że któregoś dnia chce odnosić sukcesy w Hiszpanii. Pytanie jednak, czy to już ten moment.

Półfinał Ligi Mistrzów z Interem miał dla piłkarza słodko-gorzki posmak. Gorzki, ponieważ jego drużyna okazała się znacznie gorsza od rywala zza miedzy i nie wywalczyła awansu do finału. Słodki zaś dlatego, że mimo wszystko Brahim był najjaśniejszym punktem zespołu w tym dwumeczu, nawet jeśli zmarnował świetną okazję w rewanżu przy stanie 0:0. Agent i zarazem ojciec Brahima w najbliższych tygodniach spotka się z przedstawicielami Królewskich. Wówczas powinno stać się jasne, w jakim stopniu klub liczy na Díaza. Jeśli nie, Milan ponownie wkroczy na scenę. Niewykluczone jednak, że Real będzie chciał sprzedać go za lepsze pieniądze gdzie indziej.

Wszystkie strony wiedzą, że pułap, z jakiego będą rozpoczynać się rozmowy, będzie inny niż poprzednio. Brahim w Mediolanie zdążył się bowiem zauważalnie rozwinąć, nawet jeśli część włoskich mediów ma do niego pretensje o odpadniecie z Ligi Mistrzów. Atakujący był bardzo ważnym elementem zespołu, w 31 meczach Serie A strzelił sześć goli i zanotował tyle samo asyst.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!