Od skopania przez Hazarda do fortuny większej niż Kane
„Zawsze już będziesz chłopakiem, którego skopał Hazard, kiedy podawałeś na stadionie piłki”, powtarzano Cherliemu Morganowi po rewanżowym starciu Pucharu Ligi między Swansea i Chelsea w 2013 roku. Dziesięć lat później Charlie znów trafia na okładki. The Times umieścił go na liście 35 najbogatszych Brytyjczyków przed 35. rokiem życia.
Fot. Getty Images
Zacznijmy od roku 2013. Swansea wygrało na Stamford Bridge 2:0 w pierwszym starciu 1/2 finału ligowego pucharu, nazywanego wówczas Capital One Cup. Gole Michu i Grahama stawiały Walijczyków w bardzo komfortowej sytuacji przed rewanżem. Finał był dla zespołu Micheaela Laudrupa na wyciągnięcie ręki, ale najpierw trzeba było jeszcze utrzymać przewagę u siebie. Bohaterem rewanżu nieoczekiwanie stał się Charlie Morgan, 17-letni wówczas syn dyrektora klubu, Martina Morgana, któremu powierzono funkcję chłopca od podawania piłek.
W 78. minucie przy stanie 0:0 Chelsea naturalną koleją rzeczy coraz bardziej się spieszyła. Piłka wyszła za linię boczną akurat w strefie obstawianej przez Charliego. Ten, zamiast oddać futbolówkę najbliżej znajdującemu się graczowi rywala, którym był Eden Hazard, położył się na niej, by Belg nie mógł szybko wznowić gry. Atakujący rozgrywający wówczas swój pierwszy sezon w klubie z Londynu zaczął kopać chłopaka po żebrach, by siłą wyłuskać piłkę. Efekt? Czerwona kartka, strata czasu i awans Swansea do finału, w którym gospodarze pokonali Bradford City 5:0. Kilka dni później Charlie pochwalił się na Twitterze, że znów będzie podawał piłki na meczu. Jego komunikat z racji na treść oraz wcześniejsze zajście mocno rzucał się w oczy. „Król wśród podawaczy piłek wraca, by pokazać, jak tracić czas”.
Charlie Morgan w żaden sposób nie zadowolił się jednak swoimi pięcioma minutami sławy. Zaledwie trzy lata później wraz z kolegą założył firmę i rozpoczął produkcję luksusowej wódki. Marka bardzo szybko odniosła sukces. Do tego stopnia, że dziś Charlie gra w tej samej lidze finansowej, co wiele gwiazd Premier League, ale rzecz jasna nie musi wychodzić na boisko czy być kopanym za linią boczną. The Times szacuje jego majątek na 55 milionów funtów, co pozwala mu wyprzedzać na liście choćby Harry'ego Kane. W jego zasięgu w najbliższym czasie pozostają zaś Sterling (61 milionów) i Gareth Bale (70).
„Luksusowe złote butelki AU Vodka są stałym elementem asortymentu barów i klubów, choć przed dekadą Morgana znano przede wszystkim z faktu, że został skopany przez Edena Haazarda. Charlie nie pozwolił jednak, by zajście to zdefiniowało jego życie. Trzy lata później syn hotelarza wraz z kolegą Jacksonem Quinnem wypuścił produkt, którego sprzedaż w latach 2021-22 przyniosła 43,9 miliona funtów”, piszą dziennikarze Timesa.
Sam incydent z udziałem Hazarda znalazł szczęśliwe zakończenie. Obaj panowie szybko się pogodzili. Morgana zaproszono do szatni Chelsea, gdzie Belg go przeprosił i wyciągnął do niego dłoń. Atakujący przeprosił też publicznie. „Chłopak zasłonił piłkę ciałem. Chciałem kopnąć futbolówkę, nie jego. Jest mi przykro”, brzmiał komunikat zawodnika. Kto wie, być może po dziesięciu latach obaj panowie usiądą do jednego stołu i wspólnie wypiją kielicha?
Zdarzenie z Hazardem można obejrzeć na przykład w tym filmie na YouTubie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze