Mateo: Wierzyliśmy, kiedy nam się nie układało
Chus Mateo w swoim pierwszym sezonie na stanowisku pierwszego trenera doprowadził Real Madryt do finału Euroligi. Osiągnął to mimo poważnych braków w składzie.
Fot. Getty Images
Chus Mateo podsumował krótko zwycięski półfinałowy Klasyk. Przyznał, że drużyna nie znajduje się w najlepszej dyspozycji fizycznej, ale był zadowolony z pracy zawodników w defensywie.
Nawet nie wiem, co powiedzieć. Po trzech meczach z Partizanem, kiedy wróciliście do gry… Dzisiaj chyba nikt się nie spodziewał, że wygracie to spotkanie, z różnych powodów. Jakie są twoje odczucia odnośnie gry w drugiej połowie?
Nie przejmuję się tym, czy ktoś się spodziewa, że wygramy, czy nie. Najważniejsze, że my spodziewamy się zwycięstwa. Wierzyliśmy, kiedy nam się nie układało. Wiedzieliśmy, że jeśli będziemy dalej pracować, to oni prawdopodobnie zaczną pudłować rzuty za trzy punkty. W drugiej połowie oni zdobyli 13 punktów trzeciej kwarcie i 11 w czwartej. To wynik pracy zespołowej. Zawodnicy na to zasłużyli, walczyli od początku sezonu, żeby dojść do finału, a teraz tam jesteśmy. Możemy jeszcze trochę pomarzyć.
Masz w kadrze tych trzech weteranów. Oni ciągle są wielcy. Co o nich sądzisz?
Oni wiedzą, jak grać, jak kontrolować rytm meczu i potrafili odpowiednio zarządzać końcówką spotkania. Dzięki temu możemy marzyć jeszcze przez jeden mecz. Zobaczymy, teraz musimy odpocząć. Fizycznie nie jesteśmy w najlepszym momencie, ale wiemy, jak grać, więc jesteśmy teraz szczęśliwi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze