Tymczasowe rozwiązanie się wyczerpało
Jedną z najbardziej zaskakujących taktycznych innowacji Carlo Ancelottiego w tym sezonie było zrobienie z Camavingi lewego obrońcy. Okoliczności zmusiły trenera do przekonwertowania zawodnika mimo świadomości, że ten nie lubi grać na tej pozycji. Eksperyment jednak perfekcyjnie zdawał egzamin. Aż do środy.
Fot. Getty Images
W Manchesterze Eduardo został totalnie zdominowany przez Bernardo Silvę, strzelca dwóch pierwszych goli dla gospodarzy. Guardiola ułożył sobie plan, w którym Portugalczyk bez ustanku znajdował się w sytuacji jeden na jeden z Francuzem. Tym razem przewaga fizyczna piłkarza Realu nie zdała się na nic. 20-latek był oszołomiony do tego stopnia, że z piłką przy nodze nie był zdolny nawet celnie podać czy dobrze przyjąć futbolówki.
Trudno nie odnieść wrażenia, że Ancelotti nadużył tymczasowego rozwiązania. W końcu się to zemściło. Były gracz Rennes chce się dalej rozwijać jako defensywny pomocnik i czuje, że występy na lewej obronie nie pozwalają mu rozwijać skrzydeł tak, jak byłby w stanie zrobić to w innym sektorze boiska. Szkoleniowiec zdaje sobie z tego sprawę, ale też z drugiej strony od początku sezonu nieustannie musi zmagać się z problemem dotyczącym obsady lewej strony bloku defensywnego. Sami działacze także nie są zachwyceni obecnym rozwiązaniem, ponieważ również widzą w Camavindze wyłącznie środkowego pomocnika.
Wszystko w gruncie rzeczy rozpoczęło się od Davida Alaby. Austriak miał być opcją na lewą obronę, ale ten sprzeciwił się takiemu pomysłowi. Były gracz Bayernu jasno stwierdził, że chce być brany pod uwagę jako stoper. Tak oto ostał się jedynie Mendy, który jest wyjątkowo podatny na kontuzje. Praktycznie cały sezon Francuza stał pod znakiem powtarzających się urazów uniemożliwiających mu złapanie ciągłości.
Włodarze także widzą, że pod względem fizycznym Ferland nie jest godny zaufania. Dlatego też nie wyklucza się, że latem 27-latek zostanie sprzedany. Do klubu wróci natomiast Fran García. To jednak nie jest wystarczające rozwiązanie. Ancelotti chciałby transferu lewego obrońcy ze ścisłego topu. Można jednak zastanawiać się, na ile liczyć będzie się zdanie trenera, którego przyszłość w stolicy Hiszpanii na nowo jest przez wielu kwestionowana.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze