Ancelotti: Jeśli City ma nam strzelić, to niech trafią szybko
Carlo Ancelotti wziął wczoraj udział w konferencji prasowej przed dzisiejszym rewanżowym półfinałem Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Etihad Stadium.
Fot. Getty Images
[RMTV] Patrząc na pańskie osiągnięcia i doświadczenie, powinien pan być najspokojniejszym człowiekiem przed tego typu starciem. Jaki ma pan plan na ten rewanż z City?
Plan jest taki jak zawsze: spróbować zagrać jak najlepiej indywidualnie i drużynowo. Mecz postawi duże wymagania. Myślę, że możemy zagrać lepiej niż w pierwszym meczu. Po analizie widzimy pewne rzeczy, które możemy zrobić lepiej i o to postaramy się jutro.
[La Sexta] Guardiola powiedział dzisiaj, że jego spuścizna w City niezależnie od wszystkiego będzie ogromna, nawet jeśli nie wygra Ligi Mistrzów. Pan wygrał dwa Puchary Europy z Realem Madryt. Jaka jest pańska spuścizna w Realu Madryt?
To czwarty rok w tym klubie. Mogę dzisiaj powiedzieć, że cieszyłem się i cieszę się tym każdego dnia. Moja spuścizna to każdy dzień prowadzenia tego klubu i tych zawodników, a przy tym szukanie wyciągnięcia najlepszych rzeczy od tej kadry. To robiliśmy i w tym roku jesteśmy blisko czegoś wielkiego, co osiągnęliśmy już w poprzednim roku. Brakuje bardzo mało i jesteśmy bardzo podekscytowani oraz zmotywowani. Wiemy, że to bardzo trudne, ale myślę, że trudności pomagają nam w wyciąganiu z siebie najlepszych rzeczy.
[COPE] Ostatnio szczerze pan przyznał, że Rüdiger zacznie od początku, za co jesteśmy wdzięczni, ale to stworzyło też problem z wytypowaniem składu...
[przerywa] Nie, myślę, że doszło do nieporozumienia. Myślałem, że pytano o Rodrygo, którego nie było nawet na ławce. Przy tym Rüdiger może zagrać, jak może zagrać Militão, Rodrygo czy Camavinga. To decyzja do podjęcia, ale doszło do nieporozumienia na konferencji prasowej. Przepraszam, bo myślałem, że chodzi o Rodrygo, bo z Getafe nie było go nawet na ławce. Przy tym mam szczęście, że wszyscy są do dyspozycji, w tym Camavinga i Mendy. Są tu wszyscy. To powiększa moje trudności co do stworzenia jedenastki. Mam jednak bardzo jasny pomysł. Jeśli wygramy, to trafiłem z jedenastką, a jeśli przegramy, to się pomyliłem [uśmiech]. Na dzisiaj to jedyna oczywistość,ale mam już w głowie jedenastkę.
Pytanie brzmi: czy ciało prosi pana o powrót do składu z czterema pomocnikami? Vinícius, Benzema i Rodrygo zagrali razem od początku 13 razy, wygrywając na Anfield czy Camp Nou. Czy ten tercet jest już praktycznie nie do zmiany?
Pomysł z poprzedniego sezonu z Valverde na skrzydle pozwolił nam wygrać Ligę Mistrzów, a trójka atakujących pozwoliła nam dojść do półfinałów Ligi Mistrzów przy praktycznie samych zwycięstwach. To nie jest tak łatwa decyzja, ale jest już podjęta.
[Radio Nacional] Czy wziąłby pan teraz w ciemno dojście do rzutów karnych? Czy w tych dniach je trenowaliście? Czy dojście do karnych byłoby dobrą wiadomością przy umiejętnościach obu bramkarzy?
Nie myślimy o tym. Myślenie o tym byłoby błędem. Mecz może dojść do karnych, ale trenowanie karnych jest trudne. Karne w półfinale czy finale to sprawa bardziej atmosfery i nie da się tego odtworzyć na boisku treningowym. Dzisiaj jednak nie myślimy o karnych, myślimy o wygraniu wcześniej.
[Radio MARCA] Po słowach po meczu z Realem Sociedad, czy dzisiaj widzi pan obudzonego Militão? Widzieliśmy, że wyszliście z samolotu pod rękę. O czym rozmawialiście?
To był inny lot, to nie było dzisiaj [uśmiech]. Jest bardzo zmotywowany i podekscytowany jak wszyscy. Temat koncentracji i motywacji nie istnieje w takich meczach. Nie będę tego dotykać, bo jeśli ktoś nie jest skupiony w półfinale Ligi Mistrzów, to nie może grać w piłkę. Z Militão jest dobrze jak z każdym. Jest świeży, nie grał ostatnio, odpoczywał też Rüdiger... Ogólnie z całą kadrą jest bardzo dobrze i podchodzimy na maksa do tego spotkania. Nie mogło być inaczej, bo myśleliśmy o tym starciu od długiego czasu.
[El Mundo] Od wielu lat porównuje się wydatki transferowe Premier League z innymi ligami. W tego typu meczu, co przynosi większą presję: większe wydatki transferowe czy bronienie tytułu sprzed roku?
Myślę, że piłkarze, którzy są pierwszoplanowymi postaciami meczu, w ogóle o tym nie myślą. Dla piłkarza tematami są ekscytacja z rozgrywania tego spotkania czy zmartwienie bardzo silnym rywalem. Tak myśli gracz przed takim starciem. Polityka pozostaje poza głową zawodnika.
[SER] Czy przewiduje pan długi mecz? Może z dogrywką? I jakie są pańskie odczucia? Nerwowe? Spokojne?
Dzisiaj jestem bardzo spokojny, bardzo podekscytowany i mam dużą wiarę. Jutro... Dobrze znam ten dzień meczowy. To będzie dzień zmartwień, złych myśli, że strzeli ci Haaland, że z dystansu trafi ci De Bruyne [śmiech]. Musisz zapomnieć o tym i myśleć o tym, że Vinícius może zrobić dobry drybling czy Karim może być sprytny w polu karnym. Musisz kierować głowę w pozytywne myśli, a nie negatywne. Prawda jest taka, że bardzo cieszymy się, że tu doszliśmy. Dla takiego klubu jak Real Madryt to coś normalnego, bo dochodził do półfinałów 11 razy w 13 ostatnich edycjach, ale to wcale nie jest takie łatwe. Nie jest tak łatwo tu dojść, więc cieszymy się tym, gdy możemy, czyli dzisiaj.
[Onda Cero] Za chwilę wyjdziecie na ostatni trening przed meczem i wykona pan przemowę. Przed finałem Pucharu Króla ta przemowa trwała 5 minut. Nigdy nie widzieliśmy, by rozmawiał pan tak długo z zawodnikami, ale to był tak ważny mecz. Ten może być ważniejszy. Ostatnio mówił pan o chęciach, nastawieniu, podejściu i odwadze. O czym powie pan dzisiaj?
Nie wiem, co powiem. Mówię to, co mi przychodzi. Na pewno odwaga i osobowość to bardzo ważne elementy takich meczów. To spotkania, w których presja jest bardzo duża i nie zawsze masz charakter, by pokazać swoją jakość. Wszyscy uczestnicy tego meczu mają dużą jakość, ale czasami aspekt mentalny odejmuje trochę tej jakości. Chcę drużyny, która będzie potrafiła dobrze odczytywać sytuacje w meczu. Na pewno będziemy mieć momenty z cierpieniem i będziemy musieli je przetrzymać, co jest normalne dla takiego spotkania. Trzeba to dobrze odczytywać, tak samo jak problemy rywala.
[RTVE] W pierwszym meczu wielką częścią waszego sukcesu było zatrzymanie Haalanda. Wiecie już, co chcecie zrobić przeciwko niemu jutro?
W pierwszym meczu wyróżnialiśmy sposób zarządzania wyprowadzeniem piłki i City dużo kosztował odbiór. Jutro to też będzie ważny aspekt spotkania. Większe posiadanie piłki oznacza mniejsze ryzyko w aspekcie defensywnym.
[BBC; pytanie i odpowiedź po angielsku] Czego każe spodziewać się pańskiego doświadczenie? Powtórki z meczu w Madrycie? Powtórki pierwszego spotkania tutaj sprzed roku? Czy czegoś zupełnie innego?
Myślę, że to nie będzie tak inne starcie, ale sądzę, że będzie można dostrzec pewne poprawki ze strony Manchesteru City i Realu Madryt. Gdy spojrzymy na pierwszy mecz, są rzeczy, które możemy poprawić i robić lepiej. Myślę, że to samo dotyczy City. Nie będzie to jednak tak bardzo inny mecz. Uważam, że w tym momencie Real i City to najlepsze ekipy w Europie. To na pewno będzie tak ekscytujące starcie jak tydzień temu.
[Relevo] Rano pytaliśmy Guardiolę, czy zna metodę, dzięki której Real Madryt jest królem Ligi Mistrzów. Odpowiedział, że nie zna tej metody i że może chodzi o to, iż Real ma świetnych piłkarzy. Czy pan może wytłumaczyć nam jako trener Realu, co takiego robi klub i co robicie jako drużyna, że zawsze dochodzicie tak daleko?
To nie jest proste, by to wytłumaczyć, ale ja osobiście uważam, że Liga Mistrzów jest dla Realu Madryt wyjątkowa z powodu historii, która była stale powiększana od lat 50. z pięcioma pucharami. Dla wszystkich, od kibiców przez zawodników po pracowników, to coś specjalnego. To tworzy różnicę, szczególnie ta historia i szczególnie w klubie, który potrafi utrzymywać tę historię. Między innymi przez piłkarzy, jak Di Stéfano, Gento, Amancio... Ta historia pozostaje żywa. Uważam, że to jeden z wielkich aspektów tego klubu, że historia i piłkarze piszący tę historię nie są zapominani.
[The Athletic] Powiedział pan, że jutro będzie pan sobie wyobrażać sobie gola Haalanda. Czy w dalszej części myśli są też pozytywne aspekty, na przykład defensywa Rüdigera, Militão czy Alaby? Czy w ogóle po pierwszym spotkaniu można zostawić Rüdigera na ławce?
Kiedy oceniamy drużynę, nie oceniamy tylko jednego piłkarza. Jeśli zajmujesz się Haalandem, to dlaczego masz pominąć De Bruyne, Gündoğana, Rodrigo, Mahreza czy Bernardo Silvę? Wtedy się zagubisz. Musimy dobrze zaplanować mecz w całym aspekcie defensywnym. Ze sztabem stwierdziliśmy, że jak mają nam strzelić, to niech trafią szybko. Wtedy będziemy mieć więcej czasu, by odpowiedzieć! [uśmiech]
[Sky Sports; pytanie i odpowiedź po angielsku] Mówi pan o historii Realu Madryt, ale rewanż rozegracie na wyjeździe. W tej sali prasowej po meczach tutaj trenerzy rywali często przyznają, że City to najlepsza ekipa na świecie. Co będzie miało jutro większe znaczenie: styl City czy historia Realu?
Pfff... Trudno powiedzieć. Myślę, że ten mecz jest nieprzewidywalny. Nawet jeśli myślisz, że jesteś najlepszą drużyną na świecie, to nie daje ci 100% pewności, że awansujesz. Bo jak mówię, taki mecz to nie jest kwestia samej jakości. Gdy dochodzisz do półfinałów, to masz także problem osobowości, charakteru i mentalności, które musisz pokazać na murawie. To nie tylko problem jakości.
[ManagingMadrid] Pep powiedział dzisiaj, że jeśli ten mecz będzie spotkaniem szybkich przejść do ataku, jak ten ubiegłoroczny tutaj, to taka gra pasuje City. Jakie jest pańskie zdanie? Otwarty mecz byłby lepszy dla City?
W przejściach jesteśmy bardzo silni i groźni, to prawda, ale pierwsze starcie nie był spotkaniem szybkich przejść do ataku. Przez większość czasu mieliśmy kontrolę nad grą i radziliśmy sobie świetnie, chociaż City miało też swoją kontrolę w pierwszej połowie. Czy jutro będziemy mieć mecz szybkich przejść do ataku? Nie sądzę.
[La Gazzetta; pytanie i odpowiedź po włosku] Jakie szczegóły mogą rozstrzygnąć ten mecz?
Wszystko ma znaczenie. Ja zawsze mówię, że odwaga jest podstawowym elementem na taki mecz. W takich starciach jakość indywidualna i drużynowa jest równa, ale różnicę może zrobić zdolność do pokazania jej jako indywidualność i jako drużyna. To można zrobić tylko dzięki silnemu charakterowi.
[Sky Italia; pytanie i odpowiedź po włosku] City znane jest już z tego, że bardzo mocno i agresywnie rozpoczyna spotkania domowe. Pan dużo mówi o spokoju i wierze w siebie. Czy jutro kluczowe będzie niestracenie tego spokoju na początku, nawet jeśli City wyjdzie na prowadzenie?
Myślimy, że wyjdą po wszystko i to możliwe, że uda im się trafić na początku. Myślimy o tym, że początek może być trudny i dobrze pamiętamy początek meczu z zeszłego roku. To będzie ekscytujący i wielki mecz od początku, to na pewno.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze