Ancelotti: W środę Rüdiger zagra od początku

– Jak się czuje Camavingą? Skręcił kolano, ale to tylko uderzenie. Jutro odpocznie, tak jak wszyscy, którzy grali, i spodziewam się, że w poniedziałek będzie trenował z drużyną. Jestem pewien, że szybko dojdzie do siebie, nie ma problemu. Kolano jest stabilne, teraz trochę go boli, ale najważniejsza jest stabilność i ma ją w 100%. Boli go trochę wewnętrzna część kolana, ale to nic poważnego.

– Igrałem z ogniem? Nie, w tej pracy zawsze igra się z ogniem. Co mogłem zrobić? Postawiłem na konkurencyjną drużynę, by nikt nie narzekał, że dajemy przewagę tym, którzy walczą o utrzymanie. Postawiłem na drużynę konkurencyjną i świeżą. Ci podmęczeni, jak Benzema czy Alaba, nie zagrali. Do środy wszyscy podchodzą gotowi, to dobry znak. 

– Jeśli Camavinga będzie zdrowy, to na Manchester nikt nie będzie kontuzjowany? Mamy sztab medyczny i sztab od przygotowania fizycznego na bardzo wysokim poziomie. Na tym etapie sezonu wszyscy dokładają swoją cegiełkę. Mamy bardzo poważnych i profesjonalnych zawodników. Mieliśmy problemy, które rozwiązaliśmy dość dobrze dzięki pracy całej drużyny, nie tylko zawodników i trenera. To organizacja na bardzo wysokim poziomie.

– Czy mam już gotowy skład na środę? Bez wątpienia, wszystko jasne… Na dziś. Zobaczymy jutro. Podchodzimy z pewnością siebie, każda wyjściowa jedenastka będzie miała na ławce solidnych zawodników, którzy mogą pomóc. W ubiegłym roku ławka bardzo nam pomogła w wygraniu Ligi Mistrzów.

– Guardiola narzekał, że będzie miał mniej czasu na przygotowanie się do rewanżu? Skarżył się na terminarz, który jest bardzo napięty, mówiliśmy o tym wielokrotnie. Do pierwszego meczu podchodziliśmy z odpoczynkiem mniejszym niż 72 godziny, teraz trafiło na nich. Myślę, że terminarz nie jest odpowiedni i kropka. Nie mam nic do dodania. Jest zbyt wiele meczów, zarówno dla nas, jak i dla City. Guardiola ma rację, dla nich lepiej byłoby grać w sobotę niż w niedzielę, to jasne. Tak samo jak my mogliśmy grać pierwszy półfinał w środę, nie wiem dlaczego. Prawda jest taka, że wszyscy trenerzy narzekają na terminarz. Ktoś musi coś z tym zrobić w przyszłości. 

– Co sądzę o meczu Hazarda i Mendy'ego? Obaj zagrali dobrze, ale oczywiście brakuje im rytmu meczowego. Zaplanowaliśmy, że Mendy zagra 45 minut, jest po poważnej kontuzji. Mógł grać dalej, ale woleliśmy go zdjąć. Tak samo Hazard, 60 minut dla zawodnika, który grał mało, było wystarczające. Miał swój wkład do gry drużyny.

– Co powiedziałem Bordalásowi po meczu? Życzyłem mu dużo szczęścia w końcówce sezonu. Ma przed sobą wielkie wyzwanie, życzę mu jak najlepiej. 

– Rüdiger odpoczywał przed środą? Był zmęczony, dałem mu odpocząć, by był świeży na środę. Zagra, nie wiem ile minut, ale zagra. I powiem więcej - zagra od początku.