Ancelotti przed szansą na kolejny rekord
Tylko trzech trenerów w historii Realu Madryt dwukrotnie triumfowało w Pucharze Króla. Już w sobotę do tego grona może dołączyć Carlo Ancelotti, który na La Cartuja powalczy o swój dziesiąty puchar na ławce trenerskiej Królewskich.
Fot. Getty Images
Carlo Ancelotti już jest historią Realu Madryt. Wraz z upływem czasu Włoch siłą rzeczy osiąga z klubem kolejne rekordy, a Madryt jest dla niego tak naprawdę drugim domem, zaraz po Mediolanie. Na Santiago Bernabéu zdobył już łącznie dziewięć trofeów, a przed nim w tej klasyfikacji znajdują się jedynie Zinédine Zidane (11) oraz Miguel Muñoz (14). Carletto już jest trzecim najbardziej utytułowanym trenerem w historii Realu Madryt, a jeszcze w tym sezonie będzie mógł zrównać się Zizou. W maju 2022 roku 63-latek stał się pierwszym szkoleniowcem, który czterokrotnie sięgnął po Puchar Europy.
Carlo jest również ostatnim trenerem Realu, któremu udało się triumfować w Pucharze Króla. Los Blancos ostatni raz wygrali te rozgrywki w 2014 roku, a ich rywalem była Barcelona. Starcie na Estadio Mestalla zakończyło się wynikiem 2:1, a najbardziej pamiętnym obrazkiem z tamtego spotkania był rajd Garetha Bale'a, który zdobył jedną ze swoich najsłynniejszych bramek w białej koszulce. Już w sobotę Ancelotti stanie przed szansą na zdobycie tego trofeum po raz drugi. Co ciekawe, zaledwie trzech trenerów w całej historii Realu może pochwalić się takim osiągnięciem.
Jednym z nich jest rzecz jasna Miguel Muñoz, czyli najbardziej utytułowany trener w historii klubu. Z Hiszpanem na ławce Królewscy pierwszy raz sięgnęli po Puchar Króla w 1962 roku, a ich rywalem w finale była wówczas Sevilla (2:1). Jego drugie zwycięstwo to rok 1970 i wygrana 3:1 z Valencią. Kolejnym szkoleniowcem z dwoma Pucharami Króla na koncie jest Luis Molowny, który triumfował w tych rozgrywkach w 1974 oraz 1982 roku. W pierwszym finale pod jego wodzą Real Madryt wygrał w finale z Barceloną 4:0, a 8 lat poźniej Los Blancos okazali się lepsi od Sportingu (2:1).
Trzecim szkoleniowcem w tym zestawieniu jest Paco Bru, który zasiadał na ławce jeszcze w czasach Drugiej Republiki Hiszpańskiej. Pierwszy raz wygrał rozgrywki pucharowe w 1934 roku (w finale 2:1 z Valencią), a dwa lata później powtórzył ten sukces, ogrywając w finale Barcelonę 2:1. Warto wspomnieć, że w latach 1933-1936 turniej ten nosił nazwę Puchar Prezydenta Republiki, a w 1937 oraz 1938 roku w ogóle nie został rozegrany z powodu wojny domowej. Rozgrywki te powróciły w 1939 roku jako Puchar Generalissimusa, a w sezonie 1976/77 przyjęły obecną nazwę i dziś znane są jako Puchar Króla.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze