Imanol: Niełatwo jest nawiązać rywalizację z Realem Madryt

– Bardzo dużo kosztuje utrzymanie takiego tempa gry przez 94, 95, 97 minut czy ile dokładnie trwa taki mecz. Tym bardziej nie jest to łatwe, gdy grasz co trzy dni. Jednak gdy kibice wspierają cię tak, jak to robili dzisiaj, to dodają drużynie dodatkową energię, a to z kolei pozwala ci wytrzymać i naciskać do samego końca. Mimo późnej godziny na trybunach było ponad 35 000 kibiców i mam nadzieję, że dobrze się bawili.

– Czym jest dla nas to zwycięstwo? Przede wszystkim dodatkową energią, ale ostatecznie nim nam nie da, jeśli nie nadamy temu kontynuacji. W grze zostało jeszcze piętnaście punktów, to bardzo dużo. W dwóch najbliższych kolejkach powalczymy o utrzymanie czwartego miejsca, a później już nie wiemy, co się wydarzy. Musimy utrzymać ten poziom koncentracji, agresywności, chęci do gry i tak naprawdę wszystkiego, aby osiągnąć nasz finalny cel, którym na ten moment jest utrzymanie czwartego miejsca.

– Obecnie możemy tutaj oglądać jedną z najlepszych drużyn w historii tego klubu. Ale nie chodzi tutaj o to, jak gramy, ani które miejsce w tabeli zajmujemy. Najważniejsze jest tutaj nastawienie tych zawodników. Są niesamowicie zaangażowani w codzienną pracę. Tacy zawodnicy jak na przykład David Silva oprócz samej jakości gry nigdy nie mają dość biegania i ciągłej pracy.

– Bilans dwóch starć z Realem Madryt to zwycięstwo, remis i czyste konto? Niełatwo jest z nimi nawiązać rywalizację, mając na uwadze jakość tego zespołu i ich trenera. Mają wielki skład, rok w rok walczą o Ligę Mistrzów, Copa del Rey i La Ligę, a my byliśmy w stanie zachować czyste konto zarówno tam przy pewnym cierpieniu, jak i tutaj rozgrywając wielki mecz i zasługując na to zwycięstwo. Czerwona kartka miała wpływ na mecz, ale w grze jedenastu na jedenastu również byliśmy lepsi.