Emery: Małą część sukcesów Realu Madryt traktuję jako swoją
Trener Aston Villi, Unai Emery, udzielił wywiadu dziennikowi AS. Poniżej przedstawiamy te fragmenty rozmowy z baskijskim szkoleniowcem, które nawiązują do Realu Madryt.
Fot. twitter.com
Rozumie pan oburzenie, jakie pojawiło się w Hiszpanii w związku z tym, że trener Villarrealu, który w poprzednim sezonie zaszedł do półfinału Ligi Mistrzów, przechodzi do Aston Villi?
To coś naturalnego. Każdy z nas powinien szukać konkurencyjnych wyzwań. Miałem to szczęście, że w Hiszpanii mogłem być w trzech klubach, które są tuż za najwyższym poziomem – Valencia, Sevilla i Villarreal. Kolejnym krokiem w Hiszpanii byłyby już tylko Atlético, Real Madryt i Barça… Pokonanie tej granicy niesie ze sobą wiele trudności. Premier League dała mi szansę na to, aby dalej się rozwijać. Oczywiście w Sevilli, Villarrealu czy Valencii również mogłem na to liczyć, ale tutaj spotykam się z nowymi trudnościami. I nie zapominajmy o tym, że to właśnie w Premier League gromadzą się najlepsze inwestycje, najlepsi trenerzy i najlepsi piłkarze na świecie.
Wypowiada się pan w samych superlatywach o Guardioli. Jak pan się zapatruje na zbliżające się starcie City z Realem Madryt w Lidze Mistrzów?
City odnalazło w swojej grze doskonałość i teraz widać to po wynikach. To będzie starcie, na które trzeba przyjść na stadion, trzeba je poczuć na żywo. Gdy odszedłem z Arsenalu, to byłem na poprzednim półfinale City z Realem Madryt. City dominowało, ale to Real Madryt wygrał. Ten pojedynek był idealnym pokazem tego, czym są te dwie drużyny.
Mecz z Realem Madryt to ostateczny test dla każdego, kto chce podbić Europę?
Związek Realu Madryt z Ligą Mistrzów jest czymś niesamowitym. To, co wydarzyło się w poprzednim sezonie, jest godne podziwu. Ja zawsze będę bronił ligi hiszpańskiej i identyfikuję się z sukcesami Realu Madryt, tak jak identyfikowałem się wcześniej z sukcesami Barçy. Te sukcesy otwierają drzwi przed wszystkimi z hiszpańskiego futbolu. Małą część sukcesów Realu Madryt traktuję jako naszą, jako swoją. Jest tak za każdym razem, gdy sukces odnosi reprezentacja Hiszpanii lub jakikolwiek inny hiszpański klub, czy to Real Madryt, czy nasza Sevilla w Lidze Europy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze