Yabusele: Głęboko żałuję i przepraszam wszystkich
Francuski koszykarz okazał skruchę w mediach społecznościowych po wczorajszych haniebnych wydarzeniach w WiZink Center. Nie zmienia to jednak faktu, że Yabusele grozi nawet czteroletnia dyskwalifikacja z rozgrywek Euroligi i ewentualna kara od samego klubu.
Fot. Getty Images
Wszystko zaczęło się od ostrego faulu Llulla na Punterze na 1:40 przed końcem spotkania. To, co miało być niesportowym faulem, przerodziło się w jedną z najgorszych bójek w historii Euroligi. Amerykanin odwrócił się i groził Llullowi pięścią, a wszyscy zawodnicy na parkiecie plus kilku z ławki rezerwowych zostali zaangażowani w absolutnie żenującą awanturę na boisku.
Najbardziej w całym zamieszaniu ucierpiał Dante Exum. Australijczyk nabawił się nawet kontuzji, co może go kosztować sezon, ponieważ Guerschon Yabusele chwycił gracza Partizana i rzucił nim o parkiet. Moma Jakovljević, lekarz serbskiego zespołu, poinformował, że Exum nabawił się poważnego urazu i ścięgno drugiego palca u nogi zostało zerwane.
„Głęboko żałuję swojego zachowania na wczorajszym meczu. W koszykówce chodzi o sportową postawę i przyjaźń. Szczerze przepraszam Partizan, klub, z którym zawsze mieliśmy świetne relacje, Dante Exuma i jego rodzinę, moich kolegów z drużyny, mój klub i wszystkich kibiców”, napisał w mediach społecznościowych Guerschon Yabusele.
Dzisiaj dowiemy się, jaką karę nałoży na francuskiego koszykarza Euroliga i co następnie zrobi z tym sam klub. Yabusele grozi nawet czteroletnia dyskwalifikacja.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze