Real Madryt rozpoczyna rozmowy z Ceballosem

Pierwsze ruchy w temacie nowego kontraktu Daniego Ceballosa, którego obecna umowa z klubem wygasa już 30 czerwca. Jak informuje AS, Real Madryt skontaktował się w ostatnich dniach z agencją reprezentującą interesy pomocnika, aby ustalić konkretną datę podjęcia negocjacji. Na ten moment wiadomo tylko tyle, że do rozmów dojdzie dopiero po tym, jak Królewscy zakończą swój udział w tegorocznych edycjach Copa del Rey i Ligi Mistrzów. Sam Ceballos ma nie robić żadnych problemów w kwestii dojścia do porozumienia, gdyż nie ukrywa, że chce zostać i aspekty sportowe są dla niego ważniejsze od tych czysto finansowych.

Ostatni ruch ze strony Realu Madryt jest dla 26-letniego Hiszpana i jego otoczenia prawdziwą ulgą, gdyż właśnie tego momentu wyczekiwano od samego początku sezonu 2022/23. Zawodnik przez ostatnie miesiące odrzucał jakiekolwiek inne możliwości, gdyż jedyna satysfakcjonująca go opcja w postaci powrotu Betisu stała się niemożliwa do zrealizowania. Andaluzyjczycy mają obecnie na tyle poważne problemy finansowe, że nawet nie rozpatrują sprowadzenia pomocnika takiego kalibru jak Ceballos. Swego czasu zainteresowanie wykazywały również takie kluby jak Barcelona, Valencia czy Bayern Monachium, ale w żadnym momencie nie doszło do konkretnych rozmów.

Mimo wszystko Ceballos ma świadomość tego, że w Realu Madryt nigdy nie będzie miał gwarancji pierwszego składu. Jest to dla niego w pełni zrozumiałe, ale jednocześnie nie boi się podjąć rękawicy i powalczyć o swoje szanse na grę. Oczywiście bacznie obserwuje ruchy Królewskich na rynku transferowym, które mają dotyczyć przede wszystkim Jude'a Bellinghama czy nowych kontraktów Luki Modricia i Toniego Kroosa. Hiszpański pomocnik zdaje sobie sprawę z tego, że w wieku 26 lat nie może sobie pozwolić na dalsze zastoje w swojej karierze. Tym bardziej że jego planem jest zostać na dobre w reprezentacji Hiszpanii, do której ostatnio wrócił za sprawą nowego selekcjonera, Luisa de la Fuente.

Priorytetem dla Ceballosa na pewno będzie pozostanie w Realu Madryt i mając to wszystko na uwadze, nie wydaje się, aby w kwestii dojścia do porozumienia co do nowego kontraktu pojawiły się jakieś problemy. Jeśli jednak mimo wszystko zawodnik będzie zmuszony zakończyć swoją przygodę na Santiago Bernabéu, to optowałby za tym, aby pozostać w La Lidze. To jest jednak opcja, która nie jest w tym momencie na stole, a sam Ceballos chce kontynuować to, co rozpoczął w obecnym sezonie, w którym zdążył już rozegrać w sumie 37 meczów.