Courtois: Obyśmy nie musieli żałować, że nie strzeliliśmy więcej

– Dobry wynik, ale mogliśmy strzelić więcej? Oczywiste jest, że gdy rywal grał o jednego mniej, czujesz, że być może mogłeś zabić dwumecz. Oni jednak też mogli zdobyć bramkę, a w ostatniej akcji Rüdiger nas uratował. Przed nami trudny rewanż. Mamy 2:0, ale obyśmy nie musieli żałować, że nie strzeliliśmy więcej. 

– Moja interwencja przy akcji Sterlinga? To był bardzo ważny moment. Oni dobrze rozpoczęli to spotkanie, wyprowadzali świetne kontrataki. Interwencja tuż po strzelonym golu ma duże znaczenie. To mógł być dla nas mocny cios. Jestem zadowolony, że udało mi się obronić. Myślę, że zdążyłem do tego w świetny sposób.

– Defensywa? Myślę, że pod kątem obrony druga połowa była kompletna w naszym wykonaniu, nie licząc ostatnich dziesięciu minut. Pod koniec meczu musimy dłużej utrzymywać się przy piłce i nie pozwolić rywalowi na tworzenie sobie sytuacji, które mogą zakończyć się golem. Mogliśmy wtedy dłużej pograć piłką i nie dać im szansy na stworzenie okazji, bo ich jeden gol całkowicie zmieniłby dwumecz.

– Rewanż? Musimy podejść do niego tak, jakby dzisiaj był remis. Zrobiliśmy tak w konfrontacji z Barceloną i teraz musimy to powtórzyć. Jeśli wyjdziesz z nieodpowiednim nastawieniem i będziesz czekał na to, co się wydarzy, wyrównają wynik dwumeczu tak, jak zrobili to roku temu. Rok temu to był jedyny mecz, którego nie zaczęliśmy dobrze i oni szybko strzelili gola, który teraz też może dać im momentum. Mam nadzieję, że dobrze zaczniemy rewanż, strzelimy pierwsi gola i wygramy.