Zakończenie sezonu zasadniczego

Real Madryt i Maccabi Tel Awiw do ostatniej kolejki sezonu zasadniczego Euroligi podchodzą z pewnym spokojem. Obie drużyny mają już pewny udział w play-offach. Jednocześnie nie jest to spotkanie zupełnie bez stawki. Królewscy mogą jeszcze zająć pierwsze miejsce, chociaż do tego potrzebują też porażki Olympiakosu. Izraelczycy natomiast mogą ostatecznie wylądować na każdej pozycji od piątej do ósmej. Może się tak złożyć, że Real Madryt trafi na Maccabi w ćwierćfinale. Wtedy nikt nie chciałby odkrywać dzisiaj wszystkich kart.

Maccabi w tym sezonie jest najmocniejszą drużyną, jeśli chodzi o mecze przed własną publicznością. U siebie wygrali 14 spotkań i przegrali zaledwie dwukrotnie (86:89 z Crveną zvezdą oraz 79:86 z Barceloną). Na wyjazdach Izraelczycy prezentowali inne, znacznie gorsze, oblicze, ponieważ nazbierali aż 12 porażek, w tym bardzo wysoką z Realem Madryt. W ich przypadku trudno o kalkulacje przed ostatnią kolejką. Maccabi może zająć miejsca od piątego do ósmego i ciągle ma szanse trafić na każdego rywala z czołowej czwórki.

Real Madryt wszystkie cele na sezon zasadniczy już osiągnął. Istnieje szansa na pierwsze miejsce, jednak Euroliga w tym sezonie jest tak wyrównana, że pozycja lidera wcale nie musi oznaczać wyraźnie słabszego rywala. Trudno też cokolwiek przewidywać, więc ani Chus Mateo, ani zawodnicy nie powinni patrzeć w tabelę przed meczem. Celem jest zakończenie sezonu zasadniczego pozytywnym akcentem, a wygrana mogłaby dodać pewności siebie przed starciem z Barceloną w Lidze Endesa.

Wynik pierwszego meczu: Real Madyt – Maccabi Tel Awiw 98:65

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:05. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.