Advertisement
Menu
/ football.london

Lampard: Starcia z Realem? Nie jestem naiwny

Frank Lampard w czwartek został ogłoszony Tymczasowym Menadżerem Chelsea do końca tego sezonu. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi nowego szkoleniowca najbliższych rywali Królewskich w Lidze Mistrzów z jego pierwszej konferencji prasowej.

Foto: Lampard: Starcia z Realem? Nie jestem naiwny
Fot. Getty Images

Przejęcie drużyny do końca sezonu? To była dosyć prosta decyzja. To mój klub, pod względem gry tutaj i bycia tutaj wcześniej trenerem. Mam wiele emocji i uczuć do tego klubu. Jestem też bardzo praktyczną osobą. Gdy zostajesz trenerem, to rozumiesz, że nie będziesz prowadzić do końca życia klubu, który uznajesz za swój. Obrałem inną drogę od odejścia z Chelsea, ale najważniejsze, że mogłem wrócić, gdy klub mnie o to poprosił. Wierzę przy tym, że mogę pomóc w tej sprawie do końca sezonu. Cieszę się z tej szansy. Wierzę w siebie, dobrze rozumiem sytuację kadrową, z wieloma piłkarzami już pracowałem, znam też ośrodek, stadion, fanów i cele Chelsea.

– Czy powiedziano mi, że bez względu na wszystko to praca tylko do końca sezonu? Nie, ale myślę, że moja rola i jej wyjaśnienie mówią sam za siebie w okresie, w jakim tu przychodzę. Sam też nie wybiegam przed siebie. Chcę wykonać jak najlepszą pracę w jak najlepszy sposób. Potem zobaczymy. Rozumiem, że będę otrzymywać różne pytania, ale najważniejsze dla mnie będzie skupienie się na pracy.

– Problem z szeroką kadrą i zdobywaniem bramek? Nowoczesny futbol to wielkie kadry i rozumiem, że Chelsea może być na jednym ze skrajnych końców tej sytuacji. Pamiętam mój poprzedni etap tutaj i wiele trudnych decyzji dotyczących naprawdę dobrych piłkarzy i dobrych ludzi, którym mówiłem, że w tym tygodniu nie zagrają. Część pracy to zarządzanie tą sytuacją i włączanie wszystkich do drużyny. Może na początku to będzie coś pozytywnego, bo każdy startuje od zera i może pokazać swoje na treningu. To dobry aspekt szerokiej kadry. Co do goli, nie ma jednej genialnej odpowiedzi dla trenera w sprawie zdobywania bramek. Możesz zbudować strukturę i pracować nad zdominowaniem pola karnego. Przeciwko Liverpoolowi mieliśmy wiele dobrych okazji. Musimy pracować nad tym na treningach. Na szczęście, to była ważna część także mojej gry, chociaż nie porównuję się do tych graczy. Po prostu rozumiem, że trzeba być agresywnym w ofensywie i jednocześnie chłodnym pod bramką. Musimy po prostu znaleźć odpowiedni kierunek.

– Liga Mistrzów? Nie jestem naiwny, Real Madryt to ogromny klub, obecny zwycięzca Ligi Mistrzów, fantastyczna drużyna. Nie będę tu siedział i opowiadał jakichś szaleństw... Że to czy tamto, że półfinał też byłby trudny, że potem jest też finał. To jest na dzisiaj daleko, a moja praca to stawianie krok po kroku. Oczywiście to ważne, że prowadziłem ten klub w Lidze Mistrzów. Najpierw wyszliśmy z grupy i przegraliśmy z Bayernem Monachium, a w drugim sezonie wyszliśmy z grupy, a ja musiałem odejść i klub ruszył dalej, dochodząc do fantastycznego osiągnięcia. To jest już przeszłość, ale jestem podekscytowany, że znowu mogę walczyć w tych rozgrywkach. One są najlepsze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!