W Hiszpanii transfery wychodzą drożej
Hiszpania w ostatnim czasie ma coraz większe problemy ze sprowadzaniem nie tylko gwiazd światowego formatu, ale w ogóle jakościowych piłkarzy, którzy zwiększyliby wartość marki La Liga. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest taka z kategorii nieoczywistych.
Fot. Getty Images
Jeśli porównalibyśmy Real Madryt i Juventus, to Włochom taniej wyszłoby sprowadzenie Kyliana Mbappé czy Erlinga Haalanda. Tego przyczyną jest fakt, który sprawia, że hiszpański futbol jest na gorszej pozycji względem pozostałych pięciu najlepszych lig. Do klubów-państw i potęgi finansowej Premier League należy dołożyć aspekt, który nie jest zbyt powszechnie znany, a robi ogromną różnicę. Pozostałe kraje przyjęły rozwiązania ustawowe, które znacznie zmniejszają ciężar podatkowy, jeśli chodzi o piłkarzy, własnie po to, żeby zawodnicy nieco przychylniej spoglądali na ich ligi, co ostatecznie wpływa na jakość produktu. Ta różnica jest na tyle spora, że nawet przeciętnemu ligowemu piłkarzowi zdecydowanie bardziej opłaca się pójść do przeciętnego włoskiego klubu, niż jego odpowiednika w Hiszpanii.
Jeśli dany piłkarz podpisze kontrakt, na mocy którego będzie zarabiał milion euro brutto rocznie, we Włoszech otrzyma 710.800 euro. W Hiszpanii natomiast kwota, którą faktycznie zobaczy na swoim koncie, będzie wynosiła „zaledwie” 530 tysięcy euro. To jednak nie wszystko, bo im wyższe kwoty, tym większa różnica. Jeśli rozmawiamy o piłkarzach naprawdę wysokiego kalibru, którzy mają zarabiać 15 milionów brutto rocznie, wówzcas ta różnica będzie wynosiła między Hiszpanią a Włochami aż 4,11 miliona euro. To ogromna suma.
To sprawia, że ostatecznie więcej klasowych piłkarzy ląduje poza Hiszpanią. Albo oni sami zarabiają więcej, albo sam hiszpański klub musiałby ponosić zdecydowanie wyższy koszt, by wyrównać pensję, jaką dany zawodnik mógłby otrzymać za granicą. Nie trzeba zaś przypominać, że na Półwyspie Iberyjskim w ostatnim czasie niekoniecznie większość klubów stać na ten wyższy koszt. Raport przygotowany przez zespół prawny firmy EY stwierdza wprost, że hiszpański futbol „znacznie utracił na jakości względem pozostałych rozgrywek europejskich” i wskazuje jako główną przyczynę właśnie różnice fiskalne. Zarówno ulgi w pozostałych krajach, jak i ich brak w Hiszpanii.
W La Lidze piłkarzom nie przysługują żadne ulgi podatkowe. Opłacają podatek w wysokości 47%, który w niektórych regionach sięga nawet 50%. Daleko w tyle zostało tak zwane „prawo Beckhama”, które pozwalało zdecydowanie te kwoty obniżyć. Już w 2014 roku wykluczono z jego zakresu profesjonalnych sportowców i od tamtej pory płacą oni standardowe stawki według kryterium dochodowego. Ponadto Urząd Skarbowy uniemożliwia uzyskania dodatkowych 15% z tytułu praw do wizerunku. Jeśli spojrzymy na pozostałe największe ligi w Europie, tylko w Niemczech piłkarze nie mają żadnej szczególnej stawki podatkowej i płacą standardowe 45%.
Tabela Asa: pogrubione kwoty na osi X to wynagrodzenie piłkarza brutto; lista krajów na osi Y – kolejno Włochy, Francja, Wielka Brytania, Portugalia, Niemcy i Hiszpania; kwoty w tabelce niepogrubione to kwoty netto dla piłkarza.
W Anglii system przewiduje, że opodatkowaniu podlega tylko przychód uzyskiwany ze źródeł w Wielkiej Brytanii oraz przekazywany w Wielkiej Brytanii przychód ze źródeł zagranicznych, czyli np. właśnie pieniądze z tytułu praw do wizerunku. We Francji piłkarze mogą korzystać z 30% zwolnienia od dochodów uzyskanych z francuskich źródeł i 50% zwolnienia od dochodów z zagranicznych źródeł. W Portugalii opodatkowane są tylko dochody tam uzyskane. Jednak krajem, który ma najwięcej przywilejów podatkowych i który był najbardziej atrakcyjny podczas ostatnich kilku okienek, są Włochy. W 2019 roku uchwalono tam „Prawo Cristiano”, dzięki której osoby, które przeniosą swoją rezydencję podatkową do Włoch, będą mogły skorzystać ze zwolnień podatkowych w zależności od regionu, w którym zamieszkają. Na północy będą mieli zwolnienie w wysokości 70% dochodów uzyskanych w samym kraju przez 5 rocznych okresów rozliczeniowych, na południu wzrasta ono do 90%. Do tego wszystkiego istnieje możliwość płacenia stałej kwoty 100 000 euro rocznie od dochodów zagranicznych.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze