Ceballos: Atak Gaviego to oczywista czerwona kartka
Dani Ceballos udzielił wywiadu Chiringuito na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii. Przedstawiamy opublikowane wypowiedzi pomocnikia Realu Madrytm z tej rozmowy.
Fot. Getty Images
– Starcie z Gavim? [śmiech] Myślę, że to klarowna sytuacja. To oczywista czerwona kartka, bo piłkarz nie walczy o piłkę i całkowicie odłącza się z akcji. Cóż, trochę za szybko wstałem i to sprawia, że sędzia nie nadał znaczeniu tej akcji. Jednak uważam, że to bardzo oczywista czerwona kartka.
– Przestałem znowu grać? To prawda, że w ostatnich 3-4 ważnych meczach nie miałem ciągłości, jaką chciałbym mieć. Ja zawsze chcę grać więcej i oczekiwałem, że zagram więcej. Trener podejmuje jednak swoje decyzje, a drużyna działa dobrze. Gdy dostanę szansę, będę musiał odwrócić tę sytuację.
– Ancelotti wytłumaczył mi swoje decyzje? Nie rozmawiałem z nim, ale też nie musi ciągle wszystkiego tłumaczyć. Trener musi wyznaczać jasny kierunek i dobierać do niego piłkarzy. Nie musi jednak każdemu z osobna tłumaczyć, co robi.
– Przyszłość? Nie miałem kontaktu z klubu w tym sezonie, nie rozmawialiśmy o tym. Teraz zostaje mi 2,5 miesiąca do zakończenia sezonu i nie mam potem umowy, ale obecnie najważniejsze jest dla mnie to, by utrzymać poziom i grać. Chcę skupiać się na tym, co czeka nas na boisku. Gdy zacznę myśleć o umowie, to moja dynamika może się zmienić. Najważniejsze to myśleć o teraźniejszości.
– Gwizdy przy grze na stadionie Betisu? Wiele razy o tym mówiłem. Betis to klub mojego życia. To drużyna, która dała mi szansę na grę w Realu Madryt. W ostatnim meczu takie przyjęcie mnie zaskoczyło. Mogę powiedzieć to wprost: jestem bético, a mój klub to Betis. Oglądam ich każdy mecz i przeżywam ich losy. To mnie zabolało. Cóż, ludzie ciągle pamiętają o moim odejściu w młodym wieku, ale powtarzam kolejny raz: odszedłem, bo Betis nie miał wtedy projektu sportowego.
– Czy jako bético chcę spadku Sevilli? [śmiech] Wszyscy znają rywalizację w Sewilli. Jeśli drugiej ekipie idzie źle, jest to dodatkowe zwycięstwo dla tej pierwszej. W tym sezonie Betis może cieszyć się przebiegiem rozgrywek. [dziennikarz dopytuje, czy spadek ucieszy Ceballosa] Jeśli Sevilla spadnie, oczywiście się ucieszę [uśmiech].
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze