Czwarty mecz bez zwycięstwa
W 28. kolejce Primera Federación Castilla bezbramkowo zremisowała z Méridą. Królewscy nie potrafili przełamać złej passy i nie poprawili przez to swojej sytuacji w tabeli.
Fot. realmadrid.com
Czwarty mecz bez zwycięstwa Castilli. Królewscy podzielili się punktami z Méridą. Z przebiegu gry można stwierdzić, że jest to sprawiedliwy wynik, bo obie drużyny stworzyły sobie groźne sytuacje. Zabrakło dobrego wykończenia akcji, a poza tym z bardzo dobrej strony zaprezentowali się bramkarze. Zdobyty punkt nie poprawia sytuacji madrytczyków w tabeli, szczególnie że bezpośredni rywale dopiero rozegrają swoje mecze.
Po dosyć spokojnym początku pierwszy groźny strzał oddała Mérida. Próbował Meléndez, ale na posterunku był De Luis. Później inicjatywa przeszła w ręce Castilli, lecz brakowało w tym wszystkim pomysłu. Gospodarze nie tworzyli zagrożenia pod bramką Palomaresa. Golkiper gości musiał się w końcu wysilić w 40. minucie, kiedy przetestował go Noel. To była najlepsza okazja Castilli w pierwszej połowie. Królewscy mieli przewagę w posiadaniu piłki, jednak Mérida szczelnie zablokowała dostęp do swojej bramki.
Po zmianie stron Castilla śmielej ruszyła do ataku. W 52. minucie okazję miał Arribas po dwójkowej akcji z Peterem. Znów dobrze interweniował Palomares, a dobitkę Arandy zdołał zablokować obrońca. Raúl tym razem nie zwlekał ze zmianami, bo widział, że drużyna potrzebuje świeżości w ofensywie. Mérida za to nie ograniczała się już tylko do bronienia i równo po upływie godziny gry znakomite okazje mieli Erik Ruiz i Sandoval. To było tylko ostrzeżenie i poszły za tym kolejne ataki gości.
W 65. minucie Copete znalazł się w sytuacji sam na sam z De Luisem, lecz uderzył niecelnie. Chwilę później próbował Carlos Cinta, ale De Luis nie dał się zaskoczyć i uratował Castillę przed utratą gola. Gorszy moment wymusił na Raúlu kolejne zmiany. W końcu Królewscy zaatakowali, jednak Aranda nie trafił do siatki. Chwilę później znów De Luis musiał wspiąć się na wyżyny, żeby zatrzymać Daniego Lorenzo. Ostatnią dobrą akcję spotkania stworzyła sobie Castilla. Nico Paz główkował, ale futbolówka minimalnie minęła bramkę rywali.
Real Madryt Castilla – Mérida 0:0
Real Madryt Castilla: De Luis, Marvel, Rafa Marín, Carrillo, Vinícius Tobias (Álex Jiménez 71’), Theo Zidane (Álvaro Martín 58’), Mario Martín, Aranda, Arribas, Peter (Iker Bravo 71’), Noel López (Nico Paz 58’).
Mérida: Palomares, Felipe Alfonso, Erik Ruiz, Nacho González (Álvaro Ramón 59’), Parras, Acosta, Meléndez, Lorenzo (Viñuela 89’), Sandoval (Kamal 89’), Cinta (Busi 80’), Copete (Lolo Plá 80’).
Primera Federación – grupa 1. | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Alcorcón | 27 | 39:19 | 53 |
2. | Racing Ferrol | 28 | 39:19 | 52 |
3. | Deportivo La Coruña | 27 | 37:19 | 51 |
4. | Real Madryt Castilla | 28 | 42:28 | 50 |
5. | Celta Vigo B | 27 | 41:27 | 46 |
6. | Córdoba | 27 | 39:24 | 46 |
Pełną tabelę można znaleźć na Flashscore (wystarczy wyszukać Real Madryt B lub ligę Primera RFEF - Group 1).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze