20 goli Karima w ostatnich 20 meczach fazy pucharowej
W meczu z Liverpoolem Benzema wrócił do swojej najlepszej wersji. Jest to niewątpliwie świetna wiadomość dla Carlo Ancelottiego i całego zespołu. Podobnie jak przed rokiem i teraz Francuz w dwumeczu 1/8 finału trafiał do siatki rywali trzykrotnie.
Fot. Getty Images
Po środowym starciu Karim może śmiało powiedzieć, że znajduje się wśród najbardziej decydujących piłkarzy fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W ostatnich 20 potyczkach play-offów napastnik Królewskich zdobył 20 bramek. W historii rozgrywek tylko dwóch piłkarzy strzeliło więcej goli od 1/8 wzwyż. Najwięcej na koncie ma ich Cristiano – 67, za nim plasuje się Messi – 49, Benzema ma ich natomiast łącznie 33.
Na ten moment ani Portugalczyk, ani Argentyńczyk nie są jednak tak decydujący, jak Karim. Pierwszy dziś gra w Arabii Saudyjskiej, więc siłą rzeczy nie ma już jak powiększać swojego dorobku. W dwóch ostatnich sezonach nie zdołał trafić do siatki w fazie pucharowej, a przed trzema laty jego dublet z Lyonem okazał się niewystarczający do awansu do ćwierćfinału. Messi natomiast w tej edycji Champions League odpadł z Bayernem bez strzelenia gola. Bramki nie strzelił też w zeszłym sezonie z Realem. Przed trzema laty, jeszcze jako piłkarz Barcelony, pokonał bramkarza PSG i u siebie, i na wyjeździe, ale to paryżanie przeszli ostatecznie do kolejnej fazy turnieju.
Benzemie, który w Lidze Mistrzów tylko dwukrotnie podchodził do rzutów karnych, brakuje zaledwie dwóch trafień, by zrównać się z trzecim najlepszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów, Robertem Lewandowskim. Polak w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach aż 16 z 91 bramek zdobył z wapna. Drugi stopień podium okupuje z 129 golami Messi, a pierwszy z imponującym wynikiem 141 trafień jest rzecz jasna Cristiano Ronaldo.
Warto zauważyć, że Benzema strzelił Liverpoolowi aż siedem goli w ośmiu spotkaniach. Oprócz gola w środowej potyczce 35-latek pokazał również cały repertuar zagrań poza polem karnym – świetną kontrolę piłki, podania i wyjątkowo mądre ruchy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze