Vinícius postrachem Liverpoolu
Vinícius w swoich czterech dotychczasowych meczach z Liverpoolem aż pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Zespół z Anfield jest ulubioną ofiarą Brazylijczyka w Champions League. Atakujący ma na koncie już sześć bramek w aktualnej edycji i już jutro stanie przed szansą poprawienia swojego dorobku.
Fot. Getty Images
Vinícius się nie zatrzymuje. Spotkanie na Anfield było kolejnym w tym sezonie popisem Brazylijczyka, który jeszcze przed przerwą zdołał dwukrotnie wpisać się na listę strzelców. W drugiej połowie do siatki już nie trafił, ale zanotował asystę przy golu Karima Benzemy na 5:2. Warto również zauważyć, że to właśnie Vini wywalczył rzut wolny, który zakończył się bramką Édera Militão. Był to wielki występ niezaprzeczalnie najlepszego zawodnika tamtego spotkania.
Już na etapie fazy grupowej 22-latek udowodnił, że potrafi wskoczyć w buty Benzemy i pod jego nieobecność stać się prawdziwym liderem zespołu. W meczach grupowych strzelił cztery gole, a teraz ma ich już łącznie sześć. Tym samym gwiazdor Los Blancos goni w klasyfikacji najlepszych strzelców Mohameda Salaha i Kyliana Mbappé, którzy w aktualnej edycji Ligi Mistrzów zdobyli kolejno osiem i siedem bramek. Jak powszechnie wiadomo, Francuz nie będzie miał już okazji do poprawienia swojego wyniku, a jutro z rozgrywkami może pożegnać się również Egipcjanin, co może okazać się dla Brazylijczyka ogromnym krokiem w kwestii walki o koronę króla strzelców.
Vinícius podchodzi do jutrzejszej konfrontacji z wielkimi nadziejami, ale nie ma co się dziwić. Atakujący jest bowiem prawdziwym koszmarem Liverpoolu. W sumie w Lidze Mistrzów strzelił już 14 goli i aż pięć z nich (35,71%) padło właśnie w starciach z podopiecznymi Jürgena Kloppa. Warto wspomnieć, że na zdobycie wspomnianych pięciu bramek 22-latek potrzebował zaledwie czterech spotkań.
Znakomita passa Brazylijczyka w starciach z The Reds rozpoczęła się w 2021 roku. W sezonie 2020/21 w ramach pierwszego meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Vini zdobył dwie bramki, które pozwoliły Królewskim wygrać 3:1 i tym samym wykonać kluczowy krok naprzód w kierunku awansu do półfinału. Kolejny raz Liverpool przekonał się o umiejętnościach atakującego w maju 2022 roku, gdy jego bramka w Paryżu dała Królewskich czternasty Puchar Europy.
W tym sezonie Vinícius ustrzelił już dublet na Anfield, ale nie oznacza to, że na rewanż wybiegnie z mniejszą motywacją. Wręcz przeciwnie. Liverpool jest ulubioną ofiarą 22-latka w Lidze Mistrzów. Na drugim miejscu w tej klasyfikacji jest Szachtar, przeciwko któremu trafiał czterokrotnie. Dalej na tej liście są Celtic (dwa gole) oraz Club Brugge, Manchester City i RB Lipsk (po jednym).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze