Prezes Atlético: Takie łokcie są w każdym meczu

Komunikat dyrektora generalnego Atlético Madryt w sprawie sędziowania w meczu z Realem Madryt.

– W derbach Atlético zdobyło punkt czy straciło dwa, patrząc na komunikat klubu? Cóż, wszystkie mecze są trudne, a gdy grasz z Realem Madryt, Barceloną czy Sevillą, jest jeszcze trudniej, bo to bardzo konkurencyjne zespoły. Ani nie zdobyliśmy, ani nie straciliśmy punktów. Po meczu wprost wypowiedzieliśmy to, co czują wszyscy atléticos i ruszamy dalej. Cały czas walczymy, by w futbolu wszystko było uczciwe i poprawne. Wyraziliśmy się w imieniu wszystkich naszych kibiców i mamy nadzieję, że taki komunikat pomoże rozwiązać przynajmniej trochę problemów występujących w meczu.

– VAR szkodzi futbolowi? VAR wszedł, by pomóc w ocenie trudnych do dostrzeżenia akcji. Uważam jednak, że efekt jest wręcz odwrotny. VAR tak naprawdę rozwiązuje niewiele akcji, a zajmuje się sytuacjami, które zależą od interpretacji arbitra. Każdy sędzia ma tymczasem inne spojrzenie. Dlatego uważam, że VAR to tylko dodatkowy problem i często miesza w głowie sędziemu. Często też arbiter na boisku lub sędzia przy monitorze nie rozumie w pełni, co dzieje się na boisku. VAR to dla mnie system, który nie jest dobry dla futbolu. Był dobry, gdy zajmował się klarownymi sytuacjami, ale ogólnie dzisiaj VAR tworzy tylko więcej kontrowersji. Zawsze to powtarzałem.

– Czerwona kartka Correi? Każdy ocenia tę akcję na swój sposób. Mnie wydawało się, że to bardzo ostra czerwona kartka i że to mogłaby być żółta kartka, nie byłoby z tym żadnego problemu. To jednak taka sytuacja, w której nie ma zgody i VAR też w niczym tu nie pomoże. To musi rozsądzić sędzia na boisku i tak to rozsądził, świetnie, tyle. Sędzia ma jednak też narzędzie, żeby to obejrzeć. Nie wiem, czy to oglądał, ale chodzi mi o to, żeby VAR pomagał w sprawiedliwszych decyzjach. Jednak dzisiaj VAR tworzy tylko więcej kontrowersji i dziwnych sytuacji w meczach, a szczególnie jeśli sędziują dwie różne osoby na boisku i przy monitorze.

– Rüdiger zasłużył na nominację do Oscara [Cerezo to także producent filmowy]? Nie, ale był taki film jak Dawid kontra Goliat. Tam jednak walka była czystsza [śmiech]. Takich akcji jest czternaście w meczu. Dobra, może siedem, może trzy, może jedna, ale w każdym meczu są takie łokcie. Jedne trafiają w ciało, inne w głowę, a jeszcze inne w szyję. A jaka jest intensywność takiego łokcia? Kto to wie... To musi rozsądzać sędzia. VAR nie powie sędziemu: to był łokieć 80 w skali na 100 czy 4 na 100. Nie wiesz tego, to musi oceniać sędzia.